Ostatnio całkowicie nie mam czasu na gotowanie czegokolwiek. Mam nadzieję, że już wkrótce moja praca magisterska będzie gotowa i będę mogła się cieszyć większą ilością czasu na gotowanie. A może i nie, jeśli znajdę jakąś bardzo zajmującą pracę. W każdym razie pozostaje mieć nadzieję, że będzie czas aby pichcić. Dzisiaj przygotowałam tylko szybką makaronową sałatkę.
Składniki:
ok. 3/4 kubka makaronu kolanka
200 g fety
1 czerwona cebula
6 suszonych pomidorów
ok. 30 zielonych oliwek nadzianych pastą paprykową (ale mogą być też takie nie nadziane)
1 lub 2 ostre papryczki
oliwa z oliwek (u mnie taka z oregano)
pieprz
Makaron gotujemy al dente. Cebulę obieramy i siekamy drobno. Pomidory kroimy w niewielkie kawałki, oliwki przekrawamy na pół, papryczkę siekamy drobniutko. Fetę kroimy z kostkę. Wszystko mieszamy razem, dodajemy odrobinę oliwy i pieprzu, znowu mieszamy. Pałaszujemy :)
feta? makaron? suszone pomidory?? yummy!
OdpowiedzUsuńlubię makaronowe sałatki. sa idealne na zimę ;))) a z takimi dodatkami musi być pysznie
OdpowiedzUsuńmakaronowe salatki to ja lubie:) a jak sa suszone pomidory to pisze sie od razu:)
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńświetnie! Muszę wypróbować, bo aż mi zapachniało fetą (którą uwielbiam) i pomidorami. Ach!
OdpowiedzUsuń