piątek, 30 maja 2014

Molletes - meksykańskie grzanki z fasolą i serem

Molletes to popularne meksykańskie zapiekane kanapki. Ich podstawą jest pszenna bułka bolillos, podobna do popularnej bagietki, jednak mniejsza, owalna, z nacięciem na środku. Z wierzchu jest chrupiąca, a w środku puszysta i miękka. Do tego dochodzi tradycyjna, zasmażana fasola - przygotowana z fasoli pinto lub czarnej (u mnie z fasoli pinto) oraz ser - zwykle meksykański oaxaca lub chihuahua. Niestety żadnego z tych serów nie można kupić w Polsce, pozostaje nam zastąpić ten ser mozzarellą lub delikatnym cheddarem. Nie martwcie się, z nimi też wychodzi pysznie. Zapieczone bułeczki z fasolą i serem podajemy ze świeżą salsą na bazie pomidorów. Warto pamiętać, że ze względu na pastę fasolową te grzanki są bardzo sycące i nie można zjeść zbyt wiele na raz.
Molletes przygotowałam wraz z Panną Malwinną w ramach meksykańskiej akcji Hola Mexico.



Składniki (na 4 grzanki):

2 bułki bolillos (alternatywnie można wykorzystać bułki pszenne poznańskie lub małą bagietkę)
8 łyżek zasmażanej, meksykańskiej fasoli
8-10 łyżek tartego sera mozzarella
salsa np pico de gallo (na zdjęciu salsa: pomidory, cebula, sok limonki, salsa chipotle)

Bułki przekrawamy na pół. Na każdą połowę nakładamy 2 łyżki zasmażanej fasoli. Posypujemy serem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopnie na 3-5 minut, aż bułka będzie lekko chrupiąca, a ser na wierzchu się rozpuści. Podajemy z salsą pomidorową np pico de gallo.

czwartek, 29 maja 2014

Bułki do hot dogów. Klasyczne domowe hot dogi

Z domowymi hot dogami nie jest tak prosto jak z burgerami. Zwykle by je przygotować musimy korzystać z gotowych parówek, mało osób decyduje się na przygotowanie własnych. Ja nie jestem szczególną wielbicielką parówek, większość mi zupełnie nie smakuje. Z tego powodu trzymam się tych konkretnych, które mi posmakowały i jeśli najdzie mnie ochota na zjedzenie hot doga to przygotowuję go w domu. Jeżeli nie mamy samodzielnie zrobionych parówek, to warto rozejrzeć się po sklepach za smacznymi gotowymi, z dużą zawartością mięsa. Warto czytać etykiety, bo wtedy zorientujecie się, że w sprzedaży są parówki posiadające w składzie całe 30% mięsa (a nawet mniej). Gdy już zaopatrzycie się w dobre parówki to zabierzcie się za upieczenie bułek. Wiem, wiem - to już trochę przeczy określeniu "fast food", ale naprawdę warto poświęcić trochę czasu i zastąpić napuszone bułki ze sklepu świeżo upieczonymi, domowymi. 



środa, 28 maja 2014

Konkurs Lubella - wyniki

Bardzo dziękuję wszystkim za zgłoszenia do konkursu makaronowego z marką Lubella. Nie ułatwiliście mi zadania. To był ciężki wybór, bo ciekawych dań makaronowych było sporo, a miałam do dyspozycji tylko dwa zestawy nagród. Żałuję, że nie mogłam nagrodzić większej ilości osób. :)

Po długim zastanowieniu zdecydowałam, że nagrody czyli zestawy produktów marki Lubella otrzymają:

Justyna Cegiełka oraz h_anka

Bardzo proszę Was o przysłanie maila  (na adres shinju1 [at] wp.pl) z Waszymi danymi adresowymi oraz numerem telefonu (potrzebnym dla kuriera) w ciągu 7 dni. Dane przekażę agencji marketingowej, która zajmie się wysyłką nagród (na terenie RP). 



niedziela, 25 maja 2014

Kiełbaski merguez, sałatka kisir oraz jogurtowy sos z harissą

Jedliście kiedyś kiełbaski merguez? Zapewne tak, jeżeli na trasie wakacyjnych wyjazdów odwiedziliście Tunezję lub Maroko. Są tam niezwykle popularne. Ja nie byłam w żadnym tych państw i nie miałam okazji spróbować tych kiełbasek. Kiedy tylko zobaczyłam je w sklepie to nawet przez chwilę nie zastanawiałam się, tylko po prostu kupiłam. Dopiero po powrocie do domu zaczęłam się zastanawiać jak je podać. Bardzo często wśród znalezionych przepisów pojawiały się kiełbaski w zestawieniu z kuskusem i stąd decyzja by również przygotować kuskus.

Dokonałam małego kulinarnego misz maszu - połączyłam grillowane kiełbaski merguez z turecką sałatką kisir (w oryginale z bulguru, u mnie z razowego kuskusu) i jogurtowym sosem z ostrą harissą. Otrzymany zestaw był naprawdę znakomity. To świetne danie na letnie spotkanie przy grillu. Sałatkę możecie przygotować wcześniej (z resztą sałatka najlepsza jest, gdy zostanie wcześniej schłodzona). Kiełbaski na grillu będą gotowe błyskawicznie, a sos będzie doskonałą alternatywą ketchupu i musztardy. 


sobota, 24 maja 2014

Tortilla z kurczakiem chipotle, awokado i salsą pico de gallo

Podczas przeglądania w internecie różnych wersji cemitas znalazłam przepis na kanapkę z kurczakiem w sosie na bazie jogurtu i papryczki chipotle. Od razu skusił mnie ten kurczak, dlatego zdecydowałam się wykorzystać go jako nadzienie do pszennych tortilli. Pasował do nich doskonale. Wykorzystałam ugotowaną pierś kurczaka, ale do tego dania można wykorzystać również ugotowane udka lub mięso upieczone (np pozostałe z upieczonego dzień wcześniej kurczaka). Ten kurczak jest doskonały - kremowy, pikantny, z aromatem wędzenia dzięki wykorzystaniu papryczek chipotle. Z pewnością będę szukała innych zastosowań dla niego, bo bardzo nam smakował. Z dojrzałym, kremowym awokado oraz świeżo przygotowaną salsą pico de gallo stanowił idealny zestaw zarówno na obiad jak i lunch w pracy. 

Tortilla z kurczakiem chipotle, awokado i salsą

piątek, 23 maja 2014

Cemita Poblana czyli kanapka z Puebla

Cemita poblana to kanapka wywodząca się z meksykańskiego regionu Puebla. Podawana jest zwykle w bułce z sezamem, przypominającej brioszkę. Podstawą tej niezwykle popularnej kanapki jest mięso np carnitas, meksykański salceson lub wołowa milanesa czyli cienki kotlet wołowy w panierce, smażony w głębokim tłuszczu. Poza mięsem w kanapce często pojawia się awokado, liście papalo, ser, cebula, salsa roja czy papryczki chipotle. Ja zdecydowałam się przygotować swoje kanapki z carnitas z łopatki wieprzowej oraz salsą z papryczek chipotle. Niedostępne w Polsce meksykańskie delikatne sery zastąpiłam suchą mozzarellą z krowiego mleka.

Kanapki cemitas poblanas przygotowałam wraz z Panną Malwinną w ramach mojej akcji kulinarnej Hola Mexico.

Meksykańska kanapka z wieprzowiną, serem i awokado

czwartek, 22 maja 2014

Cemitas - drożdżowe bułki z sezamem

Cemitas to nazwa pod którą kryją się zarówno pyszne meksykańskie kanapki jak i delikatne, drożdżowe bułki z sezamem wykorzystywane do tych kanapek. Te bułeczki ze względu na wchodzące w ich skład jajka przypominają nieco brioszki. W środku niezwykle miękkie. Cemitas występują w dwóch odmianach: słodkiej i wytrawnej. Moje bułki miały zostać podane m.in. z mięsem, dlatego odpowiednia była wersja wytrawna.

Ostatnio, gdy piekłam bułki hamburgerowe nie byłam z nich w 100% zadowolona, miały kilka wad. Dlatego w pierwszej chwili sceptycznie podeszłam do pomysłu przygotowania kanapek cemitas z samodzielnie upieczonymi bułkami. Spodziewałam się spektakularnej klapy, ale postanowiłam sama się sprawdzić i spróbować je upiec. Okazało się, że nie taki diabeł straszny, a ciasto z przepisu, który wybrałyśmy z Panną Malwinną do wspólnego pieczenia okazało się całkiem przyjemne we współpracy. Bardzo się cieszę, że wyszły tak dobrze. Zachęcam do zapoznania się z przepisem i od razu zapraszam na jutro po przepis na pyszną kanapkę. 

Bułeczka drożdżowa z sezamem

środa, 21 maja 2014

Bułeczki ze słodką pastą z fasoli azuki

Wczoraj w Polsce miała premierę najnowsza książka japońskiego pisarza Murakamiego "Słuchaj pieśni wiatru / Flipper roku 1973". Z tej okazji w kilkudziesięciu miastach odbyła się kolacja, na której serwowano wyjątkowe menu inspirowane twórczością pisarza. Również blogerki kulinarne postanowiły uczcić to wydarzenie. Autorki blogów Grażyna gotuje oraz green plums zorganizowały akcję wspólnego pieczenia bułeczek z słodką pastą z fasoli azuki. Skorzystałyśmy z przepisu na bułeczki z Japońskiej Kuchni Karoliny. Upieczone bułeczki są delikatne i puszyste, doskonałe. Bardzo cieszę się, że udało mi się kupić fasolkę azuki i zdecydowałam się je upiec. 

Fasola azuki zwana również czerwoną soją w kuchniach azjatyckich bardzo często wykorzystywana jest do przygotowywania deserów. W tym celu zwykle gotuje się fasolkę wraz z cukrem i szczyptą soli uzyskując w ten sposób słodką pastę - anko. Istnieją dwa rodzaje takiej pasty: tsubu-an (z całych ziaren fasoli) oraz koshi-an (tylko ze środków ziaren fasoli, pasta przecierana). Do tych bułeczek wykorzystujemy pastę tsubu-an. Pasta z przepisu, który wykorzystałam jest jedynie lekko słodka. Nie chciałam mieć zbytnio przesłodzonych bułeczek, a fasolowe pasty potrafią być bardzo słodkie. 

Słodkie japońskie bułeczki z fasolą

wtorek, 20 maja 2014

Salsa pico de gallo - świeża salsa pomidorowa

Salsa pico de gallo nazywana też salsa fresca (czyli świeżą) to bardzo popularny, meksykański dodatek do potraw. Podstawą tej salsy czy też sałatki są świeże warzywa lub owoce. Najczęściej spotyka się wersję warzywną, której podstawą są świeże pomidory, cebula, kolendra, limonka oraz ostre papryczki, zwykle serrano lub jalapeno. Salsę można podać do mięsa, tacos, quesadillas, do środka pszennej tortilli z innymi składnikami lub do czego tylko zechcecie.

Salsa z pomidorowa z cebulą, kolendrą i serrano

niedziela, 18 maja 2014

Tacos z krewetkami i salsą z awokado i kukurydzy

Po ostatni mięsnym tacos z carnitas i salsą roja tym razem zdecydowałam się na coś lżejszego. Grillowane krewetki - pikantne, z aromatem wędzenia za sprawą chilli. Do tego dość lekka salsa z świeżym pomidorem, cebulą, kukurydzą oraz awokado. Tacos z krewetkami i salsą z awokado to lekka i przyjemna przekąska dla wielbicieli krewetek, doskonała do przygotowania w sezonie grillowym. Salsa z awokado i kukurydzy świetnie nada się nie tylko do tacos, ale również do mięs czy innych dań z grilla. 

Tacos z krewetkami, awokado i kukurydzą

sobota, 17 maja 2014

Szare pyzy z mięsem

Ostatnio doszłam do wniosku, że mam duże braki, jeśli chodzi o kuchnię polską. Kuchnię mojej babci znam głównie z opowieści mojej mamy, a mama z braku czasu wielu potraw nie przygotowuje. Nie miałam wcześniej okazji by poznać tajniki przygotowania niektórych dań. Postanowiłam nadrobić swoje braki i pewnych rzeczy się nauczyć. Na pierwszy ogień poszły pyzy. Okazało się, że z tymi ziemniaczanymi kluskami to jest spory problem jeśli chodzi o nazewnictwo. Jedni robią je z ciasta białego, inni z szarego, jedni z farszem, inni tylko "czyste". Ja zdecydowałam się je przygotować z ciasta szarego powstałego z wymieszania ziemniaków ugotowanych z surowymi. Kolor gotowych klusek zdecydowanie nie należy do najbardziej atrakcyjnych, ale mimo wszystko warto je przygotować. Dodatkowo jeśli będziecie robić je szybciej niż ja ( a mi to zajęło pół dnia :P ) to zdecydowanie kolor Waszych klusek będzie jaśniejszy. U mnie niestety strasznie zszarzały.

Takie kluski możecie podać polane podduszoną cebulką, podsmażonym boczkiem lub jak sugeruje moja "Kuchnia polska" zrumienioną na maśle bułką tartą.

Wraz ze mną pyzy przygotowała Mirabelka, której serdecznie dziękuję. Zajrzyjcie do niej by zobaczyć jak jej poszło :) Ja miałam trochę przejść, ale ostatecznie udało się kluski przygotować :) A teraz siedzę i rozmyślam co wziąć na warsztat następnym razem.

Pyzy z mięsem

wtorek, 13 maja 2014

Risotto ze szparagami i bazyliowym pesto

Sezon szparagowy w pełni. Te wspaniałe warzywa dostępne są tak krótko, dzięki czemu mają szansę być naprawdę docenione i mogą królować w naszych kuchniach. Wraz z kilkoma innymi blogerkami (Mirabelką, Zuzią, JustInką, Mopsikiem oraz Martą) przygotowałyśmy wirtualnie kilka szparagowych dań. Ja zdecydowałam się na risotto ze szparagami. By je urozmaicić przygotowałam niewielką porcję bazyliowego pesto. Uprażone ziarna słonecznika są smacznym urozmaiceniem. Szparagów przed dodaniem do ryżu nie gotowałam , by pozostały jędrne i chrupiące. Kremowy ryż z pesto oraz chrupiące szparagi i słonecznik to doskonałe połączenie. 


poniedziałek, 12 maja 2014

Carnitas. Tacos z wieprzowiną i salsą roja

Pomidorowa salsa roja, na którą przepis podałam Wam wczoraj została przygotowana specjalnie do tacos. Idealnie pasowała do carnitas, będącego głównym składnikiem tego dania. Carnitas to dokładnie "małe mięso" i są to małe kawałki mięsa wieprzowego (a właściwie włókna, bo takie mięso rozpada się na poszczególne włókna). Carnitas przygotowuje się głównie z tłustszej łopatki wieprzowej. Na początku mięso długo się gotuje, aż będzie się rozpadało pod naporem widelca, a następnie gdy płyn odparuje obsmaża z wierzchu lub opieka. Ja wybrałam wersję opiekaną. Tak przygotowane mięso jest soczyste i wyraziste w smaku. Doskonale nadaje się do tacos czy różnych meksykańskich kanapek, ale moim zdaniem śmiało możecie je użyć do quesadillas.

Tacos z wieprzowiną i pomidorową salsą

niedziela, 11 maja 2014

Salsa roja - czerwona salsa pomidorowa

Salsa roja czyli salsa czerwona to jeden z podstawowych meksykańskich sosów. W odróżnieniu od salsa cruda i pico de gallo do jej przygotowania wykorzystuje się pomidory poddane obróbce cieplnej. Zwykle są one podduszone, ale istnieją wersję gdzie pomidory się opieka. Nie mając płyty na której mogłabym opiec pomidory zdecydowałam się je po prostu upiec. Upieczone pomidory nabierają słodyczy, a skórka odchodzi od nich bezproblemowo. Taka salsa świetnie nadaje się do tacos (na które przepis już jutro),  ale możecie ją również podać do quesadillas czy też po prostu do mięsa. 


sobota, 10 maja 2014

Lasagne z mięsem i sosem beszamelowym

Zdecydowanie spośród makaronowych zapiekanek najbardziej lubię lasagne. Chyba dominuje tu moje lenistwo, bo po prostu przygotowanie cannelloni czy dużych muszli jest po prostu bardziej pracochłonne, przede wszystkim przez konieczność nadziewania każdej rurki czy muszli farszem. Opis przygotowania lasagne może wydawać Wam się długi, ale to naprawdę jest całkiem prosta sprawa, chociaż zdecydowanie nie błyskawiczna. Takie danie warto przygotować w jakiś luźny dzień, może w weekend. Cała praca się Wam opłaci. W moim domu taki makaron znika błyskawicznie. 

Jeżeli macie dostęp do świeżego makaronu lasagne (lub czas na jego samodzielne przygotowanie) to bardzo Wam polecam jego wykorzystanie do swojej zapiekanki. Oczywiście suchy makaron również się nadaje, lecz konieczne jest jego obgotowanie (dłuższe niż w przypadku świeżego makaronu). Na wielu pudełkach znajdziecie informację, że można go wykorzystać w suchej formie, ale odkąd po raz pierwszy obgotowałam taki suchy makaron to już zawsze to robię. Jak dla mnie różnica jest wyraźna, na korzyść obgotowanego.

W lasagne, którą dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować ważną rolę odgrywa sos mięsny. Tym razem całkowicie zrezygnowałam z świeżych pomidorów czy przecieru. Zamiast nich dodałam do mięsa koncentrat pomidorowy, by mięso miało jedynie lekko pomidorowy posmak. Dodatkowo wykorzystałam świeże warzywa - marchewkę, selera naciowego i cebulę. Szczególnie marchewka mocno wpłynęła na smak sosu mięsnego. A na dodatek czerwone wino nadało sporo smaku. 

czwartek, 8 maja 2014

Konkurs Lubella - Wyjątkowy makaron dla wyjątkowej osoby

Kończąc ostatni konkurs obiecałam Wam, że już wkrótce będziecie mogli wziąć udział w kolejnym. Słowa dotrzymuję i już od dzisiaj macie szansę na zdobycie zestawu produktów marki Lubella

Do wygrania w konkursie są dwa zestawy widoczne na zdjęciu, w których skład wchodzi 14 produktów: 4 rodzaje makaronu Pełne Ziarno, 3 rodzaje makaronu Inspiracje, 2 rodzaje kaszy oraz 5 rodzajów klasycznego makaronu. Taki zestaw z pewnością przyda się każdemu :)


Zadanie konkursowe: Wyjątkowy makaron dla wyjątkowej osoby. W komentarzu pod tym wpisem dodajcie przepis na danie makaronowe, które podalibyście wyjątkowej osobie. Może to być danie na specjalną okazję dla bliskiej Wam osoby, danie które ma dla Was jakieś znaczenie albo po prostu coś co zachwyciłoby Waszą drugą połowę, mamę, tatę, babcię, dziadka, przyjaciółkę... Napiszcie również dlaczego właśnie tą potrawę wybieracie.

Przepisy możecie dodawać do 25 maja 2014 roku :) 

Mile widziane zdjęcia potraw, które możecie wysyłać na adres shinju1 [at] wp.pl , ale nie jest to warunek obowiązkowy. (Zamiast symbolu w nawiasie oczywiście wklejcie sobie @, taki zapis adresu mailowego ma uchronić przed spamem.)

Regulamin konkursu.

1. Organizatorem konkursu jestem ja. Nagrody funduje marka Lubella, a ich wysyłką zajmie się agencja marketingowa Synertime. Wysyłka możliwa jedynie w granicach Rzeczpospolitej Polskiej.
2. Przepisy możecie dodawać od dzisiaj tzn 8 maja 2014 roku do 23:59 dnia 25 maja 2014 roku.
3. Zwycięzców wybiorę samodzielnie, a wyniki konkursu opublikuję w ciągu 3 dni od daty zakończenia konkursu, a następnie będę czekała 7 dni na przesłanie danych teleadresowych do wysyłki nagrody. Po tym czasie nagroda zostanie przekazana następnej osobie.
4. Możecie dodać nieograniczoną ilość zgłoszeń, ale zgłoszenia jednej osoby nie mogą następować bezpośrednio po sobie. 
5. Przepis zgłoszony do konkursu nie musi być autorski, ale musi być zapisany własnymi słowami, nie przekopiowany bezpośrednio ze strony, bloga czy książki (no chyba, że to przepis z Waszego bloga). Nadsyłane zdjęcia muszą być Waszego autorstwa. Osoby dokonujące kopiowania cudzych treści zostaną usunięte z konkursu. 
6. Zastrzegam sobie możliwość przedłużenia konkursu oraz zmian w regulaminie. 

Będzie mi bardzo miło jeśli przy okazji polubicie fanpage Kuchenne wędrówki Shinju, ale to również nie jest warunek uczestnictwa w konkursie. 

wtorek, 6 maja 2014

Azjatycki makaron jajeczny z boczniakami

Jeśli chodzi o grzyby jestem totalnym laikiem. Nie zbieram, bo zupełnie się na nich nie znam. Świeże leśne grzyby nie lądują też zbyt często wśród moich zakupów - nie znam się, nie mam zaufania do sprzedawców. W związku z tym w mojej kuchni najczęściej pojawiają się grzyby ogólnie dostępne: pieczarki białe i brązowe, portobello, suszone grzyby azjatyckie, a także ostatnio boczniaki. Boczniaki w chwili obecnej można kupić już w coraz większej ilości sklepów, a jeśli ktoś dysponuje chłodnym miejscem to może je sobie samodzielnie uprawiać dzięki zestawom do uprawy. 

Boczniaki możecie zwyczajnie usmażyć w panierce jak kotlety, przygotować z nich zupę podobną do flaków lub wykorzystać je w wielu innych smacznych potrawach. Ja chciałabym pokazać Wam dzisiaj makaron jajeczny z woka z boczniakami i azjatyckim sosem. Danie proste i szybkie w przygotowaniu. W wersji prezentowanej przeze mnie sos jest pikantny, lecz lekko słodkawy. Jeżeli ktoś nie przepada za takim smakiem to bez problemu można zmniejszyć ilość dodanego cukru. Nie rezygnujcie jednak z niego całkowicie, bo jest ważnym dodatkiem równoważącym smak octu ryżowego. 

Noodle jajeczne z boczniakami

poniedziałek, 5 maja 2014

Akcja Hola Mexico 4. Podsumowanie akcji Hola Mexico 3.

Kolejny raz mam przyjemność zaprosić Was do udziału w akcji kuchni meksykańskiej "Hola Mexico". W ubiegłych latach w akcji udało się zgromadzić spory zbiór ciekawych przepisów o meksykańskim rodowodzie lub inspirowanych meksykańską kuchnią. Mam nadzieję, że w tym roku mnie nie zawiedziecie i będzie podobnie. O kuchni meksykańskiej możecie przeczytać w dotychczasowych zaproszeniach: o kuchni meksykańskiej Hola Mexico, o kuchni meksykańskiej Hola Mexico 3

Ze swojej strony zachęcam Was do wypróbowania:

- Sopa de Lima czyli pysznego cytrynowego bulionu podanego z kawałkami kurczaka i makaronem z tortilli

Warto zajrzeć do podsumowań poprzednich akcji: Hola Mexico, Hola Mexico 2 oraz znajdującego się w tym poście podsumowania Hola Mexico 3. 

Akcja będzie działała na Durszlaku i Mikserze, ale zachęcam do udziału również wszystkich tych, którzy nie posiadają konta w ww. serwisach. Aby w takiej sytuacji Wasz przepis znalazł się w podsumowaniu musicie wysłać mi link do przepisu na adres shinju1 (at) wp.pl lub wysłać go w wiadomości prywatnej na fanpage'u Kuchenne wędrówki Shinju.

Każdy przepis dodany do akcji powinien mieć dodany banner akcji (w poście, nie w panelu bocznym bloga) lub aktywny link kierujący do tego zaproszenia. 


Aby zdobyć kod bannera akcji i zapoznać się z podsumowaniem trzeciej edycji czytajcie dalej...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...