niedziela, 31 lipca 2011

Rántott sajt czyli smażymy ser na GP Węgier

W poprzednim poście pisałam o daniach, które kojarzą mi się w pierwszym momencie z kuchnią węgierską. Przy okazji GP Węgier postanowiłam poszperać by rozszerzyć swoją wiedzę. W kilku miejscach trafiłam na informację, że charakterystyczną potrawą dla kuchni węgierskiej jest również rántott sajt, czyli smażony ser. Przyznam szczerze, że zdziwiłam się, ponieważ do tej pory smażony ser kojarzył mi się bardzo ściśle z kuchnią czeską. Jednak jak dobrze wiemy kuchnie państw sąsiadujących bardzo często mieszają się. Tak jest również w przypadku lángosów, czyli smażonych placków na bazie ziemniaków, podawanych najczęściej z sosem czosnkowym i tartym serem. Teoretycznie są one potrawą węgierską, jednak równie często można na nie trafić na Słowacji, w Czechach czy też w Austrii lub Rumunii. Na przyrządzenie placków lángos niestety nie miałam czasu, ale postanowiłam przyrządzić sobie smażony ser... Bo ser to coś co lubię :) Od siebie dodałam trochę papryki :)

Składniki:

ser żółty (dobrze topiący się), pokrojony w plastry o grubości 0.5 cm

jajka

mąka

bułka tarta

ostra papryka w proszku

ew. olej

Jajko roztrzepujemy widelcem, dodajemy do niego ostrej papryki wg uznania. Kawałki sera obtaczamy dokładnie w mące, potem w jajku i następnie bardzo dokładnie w bułce. Następnie ponownie obtaczamy w jajku i bułce, uważając by cała powierzchnia sera była w panierce. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju (lub nie, jeśli mamy nieprzywieralną patelnię) i wykładamy na nią kawałki sera. Smażymy z obu stron, do zrumienienia panierki. Przewracając kawałki sera należy uważać by nie uszkodzić panierki ( bo ser wypłynie na patelnię).

Można podać z frytkami i sosem tatarskim. Ja podałam z sosem pomidorowym :)

Przepis dodaję do akcji "F1 od kuchni":
F1 od kuchni

5 komentarzy:

  1. A mnie się taki smażony ser kojarzy przede wszystkim z kuchnią grecką (saganaki). Bardzo go zresztą lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj taki ser jest przepyszny, ja lubię camembert z jakąś lekką sałateczką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam smazony ser, choc staram sie nie jesc go zbyt czesto - wiadomo, pierdylion kalorii. Ale za to jakich pysznych!

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam! pyszności :) chociaż ja taki smażony ser najczęściej zimą pochłaniam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooooo... Pamietam ten smak! Sprzed lat! (Wstyd sie przyznac ilu...)Cale szczescie, ze miche twarogu zjadlam, bo pewnie polecialabym robic! :):):):):) T to o tej porze!

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...