Ostatnio postanowiłam rozpocząć wypróbowywanie różnego rodzaju ciekawych składników dostępnych w małym azjatyckim sklepiku znajdującym się dość niedaleko mnie. Można tam kupić m.in. kilka rodzajów makaronów azjatyckich (soba, świeży udon, suszony udon, makaron ryżowy, makaron z zieloną herbatą...) a ja jako wielbicielka makaronów nie byłabym sobą, gdybym na początek nie kupiła właśnie kilku z nich :)
Niedawno wypróbowałam pyszny makaron gryczany soba, który zdecydowanie zagości w mojej kuchni na dłużej. Tym razem przyszła kolej na świeży udon, pakowany po 200 g.
Makaron udon jest to gruby makaron pszenny, najczęściej wykorzystywany do zup. Ja postanowiłam podać go w towarzystwie zamarynowanej szynki wieprzowej. Bardzo mi smakował, dlatego jestem pewna, że będę go wykorzystywać do innych dań. Szczerze polecam :)
Składniki (na 2 porcje):
200 g świeżego makaronu udon
150-200 g mięsa szynki wieprzowej
1 łyżka sosu sojowego (mój z obniżoną zawartością soli)
1 łyżka sosu hoisin
1 łyżeczka octu ryżowego
1/2 średniej cebuli
2 ząbki czosnku
4 cm białej części pora
1/2 małej czerwonej papryki
4 łyżki wody
1 łyżka oleju
+ sos sojowy
Szynkę wieprzową kroimy w mniejsze kawałki, rozbijamy cienko, a następnie kroimy w wąskie paseczki. W małej misce mieszamy sos sojowy, sos hoisin oraz ocet ryżowy. Wkładamy paseczki mięsa do marynaty, obtaczamy dokładnie w niej. Wstawiamy do lodówki na godzinę lub półtorej do zamarynowania.
Pora kroimy w cienkie półplasterki, czosnek i cebulę drobno siekamy. Czerwoną paprykę kroimy w cienkie słupki, a następnie każdy na 3-4 części.
W woku rozgrzewamy olej, wrzucamy na niego pora, cebulę i czosnek. Podsmażamy aż por trochę zmięknie, a następnie przekładamy mięso wraz z marynatą. Gdy mięso z wierzchu zbrązowieje wrzucamy do woka czerwoną paprykę i dodajemy wodę.
W międzyczasie doprowadzamy wodę w garnku do wrzenia. Do wrzącej wkładamy świeży makaron udon, gotujemy na małym ogniu przez 3 minuty i odcedzamy. Ugotowany, odcedzony makaron przekładamy do woka z mięsem w sosie. Całość mieszamy, trzymamy na małym ogniu przez około minutę. Dodatkowo doprawiamy na koniec jeszcze odrobiną sosu sojowego.
Bardzo lubie makaron udon - chyba przez te jego cudna grubosc. Bardzo apetyczne danie i... sliczne paleczki!
OdpowiedzUsuńo proszę, ledwo co o sklepikach rozmawiałyśmy :) Udon??? widzę, że się UDOŁ :D
OdpowiedzUsuńBardzo się UDOŁ :D
OdpowiedzUsuńWydaje się być przepyszne! Dojście mam tylko do suszonego udon, ale pewnie też się nada, nie? I bardzo podoba mi się pomysł na wieprzowinę - założę się, że jest niezwykle delikatna.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z suszonym makaronem udon też będzie ok :) Wieprzowina delikatna :) Najważniejsze to naprawdę cienko rozbić poszczególne kawałki przed krojeniem w paseczki :)
Usuńjuz miałam się zdziwić jego wielkością, ale przeczytałam co to jest "udon" ;)Dobry ten makaron. No i wydaje się prosty :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten makaron, skad go masz? ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go w stacjonarnym sklepie z produktami kuchni azjatyckiej w Warszawie , ale można go dostać w wielu sklepach internetowych np: w Masali lub Świecie Orientu :) Wpisz sobie w google "świeży makaron udon" i wyskoczy Ci od razu kilka sklepów, gdzie będzie dostępny :)
UsuńFajnie masz, że masz taki sklep w pobliżu.Można eksperymentować:P A ten eksperyment wygląda pysznie:D
OdpowiedzUsuńPolecam korzystanie z internetowych sklepów z żywnością azjatycką :) Sporo super fajnych rzeczy można kupić, część sklepów ma darmową wysyłkę powyżej pewnej kwoty :D
UsuńPoczułam ten azjatycki klimat :)
OdpowiedzUsuńLove all of these photos! and the food looks so good! Thanks
OdpowiedzUsuńTwój makaron z pewnością jest pyszny! Mnie najbardziej zaintrygował ten z zieloną herbatą..
OdpowiedzUsuńChętnie bym wpadła na takie UDONE danie ;)
OdpowiedzUsuńPychotka:)
OdpowiedzUsuńSpokojnej, rodzinnej, zdrowej i sytej Wielkanocy! Mokrego Dyngusa i bolu brzucha od pysznosci! ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Karolinko;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło, ale... czy jest wymóg jedzenie tego pałeczkami? ;)
OdpowiedzUsuń:) Nie, zdecydowanie nie trzeba jeść pałeczkami :D
UsuńGenialny przepis. Makaron udon bardzo lubię, jedyny w swoim rodzaju:) Super pomysł na dodanie zamarynowanej wcześniej szynki. Musiało być pyszne:)
OdpowiedzUsuń