Od dawna chciałam samodzielnie przygotować piersi kaczki, ale jakoś nigdy nie było okazji. Gdy w końcu dwie dorodne sztuki znalazły się w mojej lodówce pozostało zastanowić się z czym je podać. Bardzo szybko doszłam do wniosku, że sos z czerwonego wina to najlepszy pomysł. Do tego podałam pyszne, chrupiące z wierzchu i miękkie w środku ziemniaczane talarki pachnące tymiankiem.
Składniki:
2 piersi kaczki ze skórą
sól, pieprz
Piersi kaczki myjemy, oczyszczamy (np. pozbywamy się resztek piór). Osuszamy. Skórę nacinamy w romby uważając by naciąć tylko skórę i tłuszcz, a nie nacinać mięsa. Oprószamy solą i pieprzem. Na zimną patelnię wykładamy piersi kaczki skórą do dołu. Smażymy przez 10-12 minut (aż skóra będzie chrupiąca), następnie odwracamy na mięsną stronę i smażymy jeszcze 4 minuty. Zdejmujemy z patelni, odstawiamy na chwilę by mięso odpoczęło (ja odstawiłam na jakieś 6-7 minut). Kroimy w plasterki.
Podajemy na sosie z czerwonego wina. Ja podałam dodatkowo z tymiankowymi talarkami z ziemniaków.
Sos z czerwonego wina i porzeczek
(na podstawie tego przepisu, z moimi zmianami)
1/2 cebuli, bardzo drobno posiekanej
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
1 łyżka octu balsamicznego
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki dżemu z czerwonej porzeczki (u mnie domowy)
250 ml czerwonego wytrawnego wina (u mnie Contemplations Merlot & Malbec 2010)
1 łyżeczka miodu
1 łyżka oliwy
sól, pieprz
W rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią cebulę i podsmażamy powoli aż zmięknie, lecz nie zacznie brązowieć. Dodajemy czosnek i podsmażamy go minutę. Następnie wlewamy ocet balsamiczny, zwiększamy ogień. Gdy ocet wyparuje dodajemy wino, dżem z czerwonej porzeczki, tymianek oraz po szczypcie soli i pieprzu. Na wolnym ogniu redukujemy sos co najmniej o połowę (przez około 15 - 20 minut), w połowie dodajemy miód.
Ziemniaczane talarki
6 większych ziemniaków
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka suszonego tymianku
1/2 łyżeczki ziołowego pieprzu
1/3 łyżeczki ostrej papryki
2 łyżki oliwy (u mnie oliwa Fine Food)
Ziemniaki obieramy, kroimy w talarki o grubości ok. 0.5 cm. Przekładamy do miski. Dodajemy oliwę i przyprawy. Mieszamy, aby wszystkie talarki obtoczyć w oliwie z przyprawami. Wykładamy na blaszkę i pieczemy w piekarniku. U mnie piekły się około 35 minut.
Do przyrządzenia sosu z czerwonego wina wykorzystałam otrzymane od Makro Cash and Carry wytrawne wino Contemplations Merlot & Malbec 2010, pochodzące z bułgarskiej winnicy Katarzyna Estate. Zgodnie z tym co wyczytałam na stronie Katarzyna Estate linia Contemplations to wina z wiadomością. Uwagę zwracają zróżnicowane etykiety zawierają nawiązania do nauki, sztuki, kultury czy historii. Mają prowokować do kontemplacji. Niestety moja znajomość języka bułgarskiego nie jest zbyt imponująca, więc niewiele mogłam się dowiedzieć z etykiety bogato zapisanej cyrylicą. :)
Jeśli chodzi o same wino to specjalistą od win nie jestem, więc ciężko by mi było pisać specjalistycznie o tym winie. Mogę napisać o moich wrażeniach. Wino jest wytrawne, lecz nie jest bardzo gorzkie. Jest dość ciężkie w smaku. Moim zdaniem świetnie nadaje się jako dodatek do mięsnego dania. Do picia będzie pasowało jeśli podamy je z czerwonym mięsem. Do przyrządzenia sosu z czerwonego wina również idealnie się sprawdziło. Aby pić je samodzielnie wg mnie jest trochę za ciężkie. Ogólnie mogę napisać, że mi smakowało :) Wino Contemplations Merlot & Malbec dostępne jest w sklepach sieci Makro.
fajny przepis:) a co do wina, to tez mi sie wydaje, ze to jest takie w kategorii do gotowania:)
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńoj dostałam apetytu na taką kaczkę, z sosem winnym jeszcze nie jadłam ale muszę to zmienić:)
OdpowiedzUsuńPolecam, sos z czerwonego wina świetnie tu pasuje.
UsuńUwielbiam, kiedy mieso jest jeszcze rozowe... Wyglada przepysznie!
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza w życiu smażona pierś z kaczki. :)
UsuńKaczka mniam! Uwielbiam. Jaka piękna, różowa Ci wyszła. Taka jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, taka różowa jest pyszna :)
Usuńmięso kaczki jest chyba moim ulubionym, ale ciężko ją zrobić, żeby nie wyszła twarda! Ale Twoja wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, bardzo łatwo jest ją przesuszyć i wtedy jest średnio smaczna. Ale pierś kaczki smażona w ten sposób wychodzi soczysta i smaczna :)
UsuńPięknie się prezentują. Ja jeszcze nie robiłam ,a też mam na nie chęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Majano, spróbuj - naprawdę warto :)
UsuńKaczkę uwielbiam, póki co robiłam tylko w całości. Piersi jeszcze nie robiłam, ale poluję aktualnie na nie i w sumie na całą kaczkę też, żeby zrobić rilettes :) Pięknie to wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci wyszły te piersiaki, takie różowiutkie jak być powinny. Piersi to chyba jedyna cześć kaczki jaka mi smakuje :-)
OdpowiedzUsuńPiersi kaczki są bardzo smaczne pod warunkiem, że ich się nie przesuszy nadmiernie :)
UsuńŚliczna Ci ta pierś wyszła, takie różowe lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSos z czerwonego wina powinno się przecedzić. Do kaczki chyba bardziej pasuje sos pomarańczowy lub jabłkowy - oczywiście kwestia smaku. Ziemniaki lepiej aromatyzować rozmarynem. Mięsko super wysmażone. Kacze piersi ze skórką w ofercie Lidla, jakieś 33zł/kg
OdpowiedzUsuńCzy powinno się przecedzić to już indywidualna sprawa każdego, ja lubię sos z kawałkami cebulki. Ziemniaki też niekoniecznie "lepiej" rozmarynem - ja nie przepadam za ziemniakami z rozmarynem, o wiele bardziej wolę tymianek. Oczywiście jak ktoś woli rozmaryn to może go zastosować. Szkoda że nie zdecydowałaś/-łeś się podpisać pod swoimi słowami.
UsuńRobiłam kilka razy piersi kaczki i nigdy nie wychodzą suche ale najpierw je obsmażam z każdej strony po 3 minuty na patelni a póżniej wstawiam do pieca na 15 minut w temperaturze 200stopni a przyprawa obowiązkowo tymianek i dodatki też muszą zawierać tymianek a nie rozmaryn bo to zbrodnia dla kaczki.. Zawsze po zlaniu z brytwanki ogromnej ilości tłuszczu na tej brytwance montuję sos dodaję 3szt, szalotki podsmażonej uprzednio na tym tłuszczu, dodaję wiśnie świeże lub mrożone , dodaję ocet balsamiczny i zagęszczam odrobiną masła. Wszystkie składniki w sosie są widoczne i nie wolno cedzić ani przecierać.
UsuńPiersi gęsie przygotowuję tak jak opisałaś, czyli obsmażam, a następnie piekę w piekarniku. Piersi kaczki są zdecydowanie mniejsze i zastanawiam się czy po aż 15 minutach w piekarniku nie przestaną być różowe. Sos z wiśniami brzmi interesująco i chętnie wypróbuję. Zachęcam do podpisywania się pod komentarzami.
UsuńMniammmmm..... super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńA czy może być bez octu balsamicznego???
OdpowiedzUsuńMyślę, że może być. Smak będzie trochę inny, ale powinno się udać.
UsuńWłaśnie robię sos wg w/w opisu ale do innego mięsa, później się podzielę opinią, ten Twój wygląda cudownie i diabelnie apetycznie, gratuluję, mam nadzieję, że tak dobrze smakuje jak wygląda, aganieska
OdpowiedzUsuń