sobota, 5 października 2013

Tarta galette z jabłkami, śliwkami i rodzynkami

Galette to rodzaj francuskiej, rustykalnej tarty pieczonej bez używania formy. Najbardziej znaną tartą tego typu jest galette des Rois czyli ciasto Trzech Króli - przygotowane z ciasta francuskiego z migdałowym nadzieniem. Jednak przygotowuje się ją w styczniu, a teraz jak wiadomo mamy październik i na naszych polskich straganach królują niezliczone odmiany jabłek. Z tego powodu głównym składnikiem tarty galette przygotowanej w ramach wspólnego gotowania są jabłka. Ja do swojej tarty wykorzystałam antonówki z działki, kilka śliwek węgierek oraz rodzynki.

Razem ze mną galette upiekły: Maggie, Mirabelka, Sianko, Siaśka, Chantel, Panna Malwinna, Aleksandra oraz Mopsik.


 Składniki:
szklanka = 250 ml

1.5 szklanki mąki pszennej
1.5 łyżeczki cukru
szczypta soli
100 g twardego masła
1/3 szklanki lodowatej wody

3 spore jabłka (u mnie antonówki)
kilka śliwek (u mnie węgierki)
3 łyżki rodzynek
2 łyżeczki miodu
2 łyżeczki cukru
1/3 łyżeczki cynamonu

Mąkę mieszamy z cukrem i solą. Siekamy szybko z twardym masłem (ja zrobiłam to w malakserze - 5-7 sekund). Polewamy mąkę z masłem lodowatą wodą i dalej siekamy aż całość będzie miała konsystencję drobnej kruszonki (ja cały czas siekałam w malakserze - 10-12 sekund). Kruszonkę wykładamy na blat, szybko zagniatamy razem. Formujemy z ciasta dysk i wstawiamy do lodówki na jakieś 30 minut. 

Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy pod przykryciem by zmiękły. Po 10-15 minutach odcedzamy je i dokładnie osuszamy. Pod koniec chłodzenia ciasta obieramy jabłka, usuwamy gniazda nasienne, a ćwiartki kroimy na plasterki. 2/3 plasterków jabłek kroimy drobniej (najlepiej zostawić w całości te największe). Śliwki kroimy na połówki, usuwamy pestkę.

Schłodzone ciasto wałkujemy tak by uzyskać koło o średnicy około 30-32 centymetrów. Na środku układamy pokrojone drobno jabłka zostawiając od brzegów wolną część o szerokości jakichś 4 centymetrów. Na jabłkach układamy połówki śliwek oraz posypujemy całość rodzynkami. Skrapiamy miodem.

Na wierzchu układamy z całych plasterków jabłek okręgi by przykryć pozostałe składniki. Posypujemy je cukrem i cynamonem. Pozostawiony wolny pas ciasta zakładamy do środka tworząc brzeg., który nie pozwoli wypłynąć nadzieniu.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy przez godzinę.

17 komentarzy:

  1. Piękna, przepiękna, my ostatnio robiłyśmy podobną crostatę:).Pozdrawiamy i zapraszamy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, jakie wspaniałe wypieki, co blog to bardziej apetyczne! niemal czuję zapach tych Waszych jabłkowych wypieków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda wspaniale - tak domowo i pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie rustykalne wypieki mają w sobie magię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm...czuję jego zapach...pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też były antonówki. Następnym razem też zrobię ze śliwkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super połączenie , muszę koniecznie zrobić

    OdpowiedzUsuń
  8. Tarty galette mają nieodparty urok, co? Bardzo lubię ten rustykalny wygląd :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pysznie wygląda, teraz dostałam apetytu na taką ze śliwkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna jest i ma pyszne składniki! Śliwki, cynamon -mniam!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają zawsze trochę śmiesznie, na trochę takie zabałaganione, ale jednocześnie bardzo domowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę zrobić bo jeszcze nie miałam okazji:) pozdrawiam bo dawno u Ciebie nie byłam:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. nie wiedziałam, że to się nazywa galette:) robiłam takie tarty "na słono", np. z dynią, ale jabłka i cynamon to duet idealny! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Idealne ciasto na jesień, esencja jesieni, rzekłabym nawet.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta tarta jest w moim klimacie - podoba do mojego dzisiejszego zdrowego wypieku :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...