Meksykańskie ciasteczka czekoladowe. Świąteczna Zbiórka Żywności

Lata posiadania bardzo kiepskiego piekarnika sprawiły, że w kwestii wypieków jestem mocno początkująca. Nie mam w nich pewności, podchodzę ostrożnie do przepisów (bo kilku fiaskach) i zadaję mnóstwo pytań. Cały czas się uczę piec. Mimo wszystko gdy na obserwowanym przeze mnie blogu Javaholic trafiłam ten przepis wiedziałam, że trzeba go wypróbować. Te ciasteczka to połączenie meksykańskich ciasteczek z chilli z popularnymi w Stanach Zjednoczonych snickerdoodles czyli ciasteczkami w cynamonowo-cukrowej posypce. Efektem tego połączenia są czekoladowe ciastka, słodkie lecz z delikatnym akcentem ostrej papryczki. Nie bójcie się tego ostrego dodatku - jestem przekonana, że te ciastka mogą zasmakować nawet zwolennikom łagodnej kuchni.

Do wypróbowania tych ciasteczek dołączyły Maggie oraz Gin - mam nadzieję, że dziewczynom smakowały one tak bardzo jak mnie :) Zajrzyjcie też na koniec posta by zapoznać się z możliwościami pomocy w ramach tegorocznej Świątecznej Zbiórki Żywności.

Składniki (na pełną blachę ciastek - u mnie 23 sztuki):

113 g masła, w temperaturze pokojowej
56 g gorzkiej czekolady - 70% kakao
1 jajko, w temperaturze pokojowej
200 g cukru (ja dodałam trochę mniej)
248 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 sproszkowanego chilli (najlepiej chilli ancho)
2 goździki, zmielone lub rozdrobnione w moździerzu
1/4 łyżeczki soli

Posypka

1/3 szklanki cukru
3/4 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne

Piekarnik rozgrzewamy do 200-205 stopni C.

Połamaną czekoladę przekładamy do metalowej miseczki, ustawiamy nad garnkiem z gotującą się wodą i roztapiamy na parze. Następnie odstawiamy do wystudzenia. 

W tym czasie masło wraz z cukrem ucieramy mikserem na jasną i puszystą masę (potrwa to około 5-6 minut). Dodajemy chłodną czekoladę oraz jajko. Mieszamy mikserem, aż do uzyskania jednolitej masy.

W osobnej misce łączymy mąkę i pozostałe suche składniki. Przygotowaną mieszankę dodajemy porcjami do czekoladowej masy. Za każdym razem dokładnie mieszamy mikserem suche składniki z masą i dopiero po połączeniu dodajemy kolejną porcję suchych. Z uzyskanego ciasta formujemy kulki o średnicy około 2.5 cm - rozmiar mniej więcej orzecha włoskiego.

Mieszamy wszystkie składniki posypki. Każdą z kulek dokładnie obtaczamy w mieszance, a następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pomiędzy kulkami robimy ok. 5 cm przerwy. Przy użyciu butelki lub szklanki o płaskim dnie rozpłaszczamy każdą z kulek otrzymując ciastko. Ja użyłam do tego celu dużej szklanki. 

Blaszkę wstawiamy do piekarnika i pieczemy ciasteczka przez ok. 10 minut. Upieczone ciastka wykładamy na kratkę i studzimy (w tym czasie nieco stwardnieją).


Czy pamiętacie o tym, że do jutra trwa Świąteczna Zbiórka Żywności organizowana przez Banki Żywności??? Bierze w niej udział 3500 sklepów w 584 miejscowościach, a  przy całej akcji działa aż 52 000 wolontariuszy.

Warto wesprzeć tą akcję i do koszyka z codziennymi zakupami dorzucić dodatkowy produkt. Listę sklepów biorących udział w akcji możecie znaleźć na stronie Banków Żywności (tutaj).

W tym roku zbiórka odbywa się pod hasłem "Weekend Superbohaterów", a produktami rekomendowanymi są: olej, ryż, konserwy, czekolada i cukier. Przy użyciu czekolady i cukru zachęcam do przygotowania meksykańskich ciasteczek czekoladowych. 

Zbiórkę możecie wesprzeć również dokonując zakupów w dwóch sklepach internetowych. Wystarczy wejść do charytatywnego sklepu i dokonać zakupu produktu na rzecz Zbiórki. Szczegóły możecie doczytać na stronie. Ta zbiórka trwa do końca roku.

Dodatkowo możecie wysłać smsa pod numer widoczny na grafice powyżej i w ten sposób pomóc.