Tradycyjnie na wigilijny stół w mojej rodzinie stawia się miseczkę z fasolą, która ma przynieść w nowym roku korzyści finansowe. Przygotowanie fasoli jest bardzo proste, a w smaku jest ona bardzo dobra. Na swoim wigilijnym stole planuję kontynuować tą tradycję.
Składniki:
fasola Jaś
masło
bułka tarta
Fasolę namaczamy przez noc, po czym gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Masło roztapiamy na patelni, po czym dodajemy do niego bułkę tartą, którą lekko podsmażamy. Otrzymaną bułkę tartą mieszamy z fasolą. Smacznego.
ja taką fasolę na wigilie nie stawiam , ale taka fasola jest u mnie prawie raz w tygodniu , bo uwielbiam
OdpowiedzUsuńShinju, dopiero spotkałam się taką fasolą jako daniem wigilijnym, wcześniej o tym nie słyszałam. Z jakiego regionu pochodzi Twoja Babcia? U nas w domu jadało się tak podaną fasolkę szparagową, ale nie od święta :) Spróbuję w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńRodzina mojej mamy, ze strony babci pochodzi z Warszawy. Pradziadkowie przed wojną mieszkali w Warszawie. A fasolkę szparagową z bułką tartą na maśle też oczywiście w sezonie letnim jadamy bardzo często.
UsuńTo bardzo ciekawe: pochodzenie mojej rodziny jest identyczne, a jednak - jak mówiłam- po raz pierwszy stykam się z taką potrawą wigilijną. Od dalszych krewnych też o takiej fasolce na wigilię nie słyszałam. Interesujące. Wypróbuję, na kolejne święta będzie jak w sam raz. A że lubię fasolę, pewnie i w ciągu roku nie raz się u nas pojawi :)
Usuń