Odkąd pamiętam leniwe z serków homogenizowanych przyrządzała moja mama. Cała rodzina się nimi zajadała, znikały w zastraszająco szybkim tempie. W dzieciństwie uwielbiałam pochłaniać te pyszne kluseczki polane masełkiem i posypane cukrem. Również teraz chętnie do nich wracam. Jest ten rodzaj dania z dzieciństwa, który będę chciała przyrządzać w przyszłości swoim dzieciom.
Składniki:
2 serki homogenizowane waniliowe
3 jajka
2 łyżki miękkiego masła
mąka
cukier i masło
Mieszamy serki z jajkami i masłem. Dodajemy partiami tyle mąki, żeby ciasto się nie rozpadało. Nie może być za rzadkie, ani za gęste. Wykładamy za pomocą łyżki na gorącą wodę i gotujemy parę minut od wypłynięcia. Należy je gotować w dość niewielkich partiach by się nie posklejały. Po ugotowaniu przekładamy na durszlak by trochę odciekły, po czym gotowe już na talerzu posypujemy cukrem i polewamy rozpuszczonym masłem
Porcja jest mniej więcej dla 3 osób. Dla smaku można dodać do ciasta cukru waniliowego, a jeśli chce się mieć pulchniejsze to trochę proszku do pieczenia.
Kolejne danie, które znają miliony i którym podawały je babcie czy mamy. Lubię takie sentymentalne potrawy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I zapewne przechodząc w przyszłość będą je znały również miliony przyszłych dzieciaków.
OdpowiedzUsuńLeniwych z takimi serkami jeszcze nie robiłam.Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię: to rzeczywiście potrawa z dzieciństwa :)))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku takich leniwych :)
OdpowiedzUsuństrasznie fajne te leniwe
OdpowiedzUsuń