Oto moja druga propozycja na Festiwal Dyni organizowany przez Beę. Przepis na tą zupę pochodzi z książki "Ewa gotuje szybko" Ewy Wachowicz.
Składniki:
2 kg dyni
6 szklanek bulionu warzywnego
5 ząbków czosnku
2 cebule
1 łyżka masła
1 szklanka śmietany 12%
0.5 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól, pieprz
Dynię obieramy, usuwamy pestki i kroimy w kostkę i dodajemy do garnka z bulionem. Cebulę siekamy i wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem. Do zeszklonej cebuli dodajemy ząbki czosnku pokrojone w kostkę. Podsmażamy i przekładamy do garnka z dynią i bulionem. Patelnię przepłukujemy odrobiną wody, po czym dodajemy ją do zupy. Gotujemy zupę przez pół godziny, a następnie miksujemy. Doprawiamy gałką, solą i pieprzem. Do śmietany dodajemy chochelkę gorącej zupy, mieszamy dokładnie, a następnie wlewamy do zupy. Zupę dokładnie mieszamy.
Oryginalny przepis przewiduje posypanie zupy prażonymi pestkami dyni oraz polanie odrobiną oleju z pestek dyni. Ja jednak z braku obydwu składników pominęłam je. Zupę podałam z groszkiem.
Takie proste i szybkie zupy sa bardzo smakowite, prawda? I pysznie rozgrzewajace :)
OdpowiedzUsuńU nas dzis wieczorem tez dyniowa + pory i brokuly; taka bardzo 'zwykla', ale potrzebowalam czegos szybkiego i nieskomplikowanego dzis wlasnie ;)
Pozdrawiam serdezcnie!
widzę, że dynia króluje na blogach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńha ha! wykorzystujemy dynię, hę? ;-) ładnie, Bea ma rację, zupa rozgrzewa, w szczególności teraz, jak zrobiło się tak chłodno... przypomniałam sobie,że w Leclercu w bydzi dostanę dynię w kawałkach, jak rozmawiałyśmy. U siebie jednak mam problem...
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupy z dyni
OdpowiedzUsuń