Ponad dwa tygodnie temu na forum cincin Seniorka założyła temat w którym umieściła kilka przepisów na proste i smaczne jajecznice. Od razu zainteresowała mnie jajecznica góralska, jako że bardzo lubię ser oscypek. Postanowiłam ją koniecznie wypróbować. Zgodnie z przewidywaniami jajecznica wyszła naprawdę pyszna. Podałam ją z świeżutkim, jeszcze ciepłym chlebem alpejskim kupionym w okolicznej piekarni.
Składniki (na 1 porcję):
2 jajka
1 plaster oscypka (u mnie miał grubość jakichś 4 mm, można zastąpić popularną gołką)
szczypiorek
1 łyżka pełnotłustego mleka
0.5 łyżki masła
sól, pieprz
Oscypek kroimy w cienkie paseczki, szczypiorek siekamy. Na rozgrzane na patelni masło wbijamy jajka, dodajemy pokrojonego oscypka i mleko. Doprawiamy solą i pieprzem. Gdy jajka zaczną się ścinać dodajemy posiekany szczypiorek i całość dokładnie mieszamy.
Przepis mówi by każdą porcję przygotowywać na oddzielnej patelni, ale ja sobie trochę nie wyobrażam robienia tej jajecznicy dla kilku osób tak, żeby każda porcja była osobno. Zrobiłabym razem.
ale miałaś apetyczne śniadanko. wypasiona ta Twoja jajecznica;)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczne sniadanko:)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za;-)
OdpowiedzUsuńNo to ja bym troszkę takiej jajecznicy dziabnęła! Jestem wielką fanką oscypków :] szkoda, że tak rzadko mam okazję je jeść :[
OdpowiedzUsuńShinju, pyszna taka jajecznica! Oscypek też lubię :)))
OdpowiedzUsuńzawsze się krzywię, jak mój Połówek twierdzi że rolada ustrzycka ze sklepu smakuje jak górski oscypek.... ech, ale faceta czasem nie przegadasz ;) ja wiem swoje.
pozdrawiam piątkowo!
Warte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń