Sopa de Lima, czyli pikantny bulion limonkowy to tradycyjna zupa rejonu Jukatanu. Wersji tej zupy jest naprawdę wiele i sama nie wiedziałam którą wersję przyrządzić. Postawiłam na jedną wersję, którą trochę zmodyfikowałam na podstawie innych przepisów. Otrzymałam bardzo smaczną zupę. Następnym razem jednak całość zmiksuję i zobaczymy jak będzie smakowała. Zupę to przyrządziłam w ramach wspólnego gotowania wraz z Eve oraz Maggie, którym bardzo dziękuję.
Na początku przygotowujemy bulion:
2 duże uda kurczaka
2 litry wody
1 cebula
3 duże ząbki czosnku
0.5 łyżeczki suszonego oregano lub 2 gałązki świeżego (ja miałam suszone)
4 ziarna ziela angielskiego
sól
Do garnka wkładamy kurczaka, cebulę przekrojoną na ćwiartki, zalewamy wodą i dodajemy przyprawy. Zagotowujemy, zbieramy z wierzchu szumowiny. Zmniejszamy ogień i na małym gotujemy pod przykryciem przez około 45 - 50 minut. Mój bulion wyszedł bardzo intensywny, więc dolałam później jeszcze około 0.5 litra wrzątku. Z ugotowanego bulionu wyjmujemy kurczaka i odkładamy na bok. Resztę bulionu przecedzamy i odstawiamy.
Uda kurczaka obieramy z mięsa i mięso kroimy w paski.
A później przygotowujemy zupę:
2 łyżki oleju
3 duże pomidory
1.5 cebuli
2 duże ząbki czosnku
5 limonek
2 papryczki chilli
tortille
Pomidory obieramy ze skórki, pozbawiamy pestek i kroimy w kostkę. Cebulę obieramy i drobno siekamy. Papryczki pozbawiamy pestek i siekamy. Ząbki czosnku przeciskamy przez praskę. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego cebulę, czosnek, pomidory i papryczki. Podsmażamy aż zmiękną warzywa. Zalewamy bulionem. Mieszamy. Dodajemy sok wyciśnięty z 3 limonek. Na niewielkim ogniu gotujemy aż do wrzenia. Następnie dodajemy sok z pozostałych dwóch limonek.
Tortille podgrzewamy przez chwilę w piekarniku, rolujemy i kroimy w paseczki. W miseczkach układamy trochę pasków tortillowych, trochę pokrojonego kurczaka. Całość zalewamy gorącą zupą.
źródło: MexConnect
Cudnie wyglada z tymi zwinietymi tortillami! Dzieki za wspolna wycieczke do Meksyku :)
OdpowiedzUsuńShinju, mniam! muszę spróbować Twojej wersji :)
OdpowiedzUsuńMiło było razem powędrować kulinarnie do Jukatanu ;)
Brzmi naprawdę pysznie.
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj rosół, taki zwykły. Muszę jakoś bardziej te zupy urozmaicać.
OdpowiedzUsuńlimonkowy?no, no... ciekawy.
OdpowiedzUsuńwyglada super :)
OdpowiedzUsuń