Wczoraj ugotowałam bardzo dużo bulionu drobiowego. I dzisiaj trzeba było zdecydować co z niego przyrządzić. Z pomocą przyszła książka "Zdrowa Kuchnia" Gordona Ramsay'a. Zupa z czerwonej soczewicy od razu mnie zainteresowała. Postanowiłam ją niezwłocznie przygotować. I miałam rację, zupa była pyszna.
Składniki (na 4 porcje):
275 g czerwonej soczewicy
800 ml bulionu drobiowego
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka przecieru pomidorowego
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka garam masali
1 łyżeczka mielonego kminku
1 łyżeczka mielonych ziaren kolendry (ja roztarłam je w moździerzu)
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 łyżeczki kurkumy
dodatkowo:
4 łyżki jogurtu naturalnego
liście świeżej kolendry
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka ziaren gorczycy
1 łyżeczka ziaren czarnej cebuli (kalonji)
Soczewicę przekładamy na durszlak, dokładnie płuczemy i odsączamy. W garnku rozgrzewamy 2 łyżki oliwy i wrzucamy na nią posiekaną drobno cebulę oraz czosnek. Podsmażamy do zeszklenia, a następnie dodajemy przyprawy oraz przecier pomidorowy i gotujemy jeszcze przez 2 minuty. Dodajemy soczewicę, zalewamy bulionem, dokładnie mieszamy. Całość doprowadzamy do wrzenia, po czym przykręcamy ogień i bez przykrycia gotujemy aż soczewica zmięknie. Jeśli zupa jest zbyt gęsta to dolewamy trochę wody (sprawdzając czy po dodaniu wody będzie odpowiednio doprawiona). Odstawiamy zupę do lekkiego ostygnięcia, po czym połowę miksujemy w blenderze, a połowę zostawiamy - zmiksowaną część dodajemy do tej nie miksowanej, mieszamy, podgrzewamy.
Zupę nalewamy do miseczek, na wierzch kładziemy łyżkę jogurtu, posypujemy posiekaną kolendrą.
Jeśli chcemy by zupa była wyraźniejsza i pikantniejsza to na rozgrzanej oliwie podsmażamy do skwierczenia gorczycę i ziarna czarnej cebuli, a następnie dodajemy do zupy. Ja nie dodawałam tej mieszanki do zupy, ze względu na brak składników.
Mój ulubiony Gordon, moja ulubiona książka.. To, że do tej pory nie zrobiłam tej zupy wynika tylko z obawy o to, jak zostanie ona przyjęta przez domowników..
OdpowiedzUsuńaaaa, to o tej zupce mi dziś wspominałaś :) super przepis, gordon w końcu się zna troszku na gotowaniu :)
OdpowiedzUsuńo tak, widziałam ten przepis! mam zaznaczony jako do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubie te zupke - jest wyrazista w smaku, sycaca, a przy tym nie ciezka. Musze ja znow zrobic, dawno u mnie nie goscila :)
OdpowiedzUsuńShinju to ja poproszę o miseczkę;) przepis chętnie wykorzystam bo kocham takie smaki
OdpowiedzUsuńfajna zupka i chetnie bym sie skusila na miseczke:)
OdpowiedzUsuńostatnio w przypływie impulsu kupiłam paczkę soczewicy i tak się właśnie zastanawiałam co z nią zrobić... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupę z soczewicy! Twoja zapowiada się smakowicie.
OdpowiedzUsuńtakiej zupy jeszcze nie jadłam, ale uwielbiam soczewicę więc na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPyszna, rozgrzewajaca zupa! Wczoraj by mi sie przydala, gdyz z 30 stopni nagle zrobilo sie 12, brrr... Ale od dzis znow jest troche cieplej, wiec jakos to przezyje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdezcnie!
Zrobiłam dzisiaj. Wielkie dzięki za przepis :) jest cudownie rozgrzewajaco, smakuje oblednie i ten kolor...
UsuńDbrego dnia
To świetnie, ze Ci smakuje :) Moim zdaniem jest pyszna :)
Usuń