Kolejne GP, kolejne danie... Tym razem odbyło się GP Europy na torze w Valencii. Mieliśmy dość dużą dowolność, jako że to GP Europy, a nie konkretnego kraju. Mimo to zdecydowałam się przyrządzić coś z kraju, w którym znajdował się tor, czyli z Hiszpanii. Wybrałam bób z szynką wg przepisu zamieszczonego w książce G. Ramsaya "Kuchnie Świata".
Składniki:
0.5 kg bobu (najlepiej świeżo wyłuskanego)
3 łyżki oliwy z oliwek
100 g szynki
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól morska, czarny pieprz
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
Cebulę i czosnek obieramy, a następnie drobno siekamy. Szynkę kroimy w kostkę. W garnku doprowadzamy wodę do wrzenia, dobrze ją solimy, wrzucamy bób. Ponownie doprowadzamy do wrzenia i blanszujemy 3 minuty. Odcedzamy, przepłukujemy zimną, bieżącą wodą i ponownie odcedzamy.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy szynkę, podsmażamy przez 2 minuty. Następnie dorzucamy cebulę i czosnek. Smażymy przez około 7 minut, na bardzo małym ogniu do zmięknienia. Następnie dodajemy bób i podgrzewamy 3 minuty. Doprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy natką pietruszki i podajemy.
klasyka, na dodatek wg Gordona, przepychota :) bób polubiłam niedawno, jak mogłam tak długo zwlekać???
OdpowiedzUsuńPyszny pomysl! Cos mi sie zdaje, ze czeka mnie wizyta na targu...
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na bób. Obrałaś go przed dodaniem do szynki?
OdpowiedzUsuńA ja bardzo podobnie zrobiłam parę dni temu - tylko z boczkiem i miętą :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe połaczenie :) Chętnie bym skosztowała:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Haniu - pisałam w mailu, ale napiszę i tutaj bo ktoś może też się tym interesować - bób obrałam przed wrzuceniem do wrzątku, czyli jak jeszcze był surowy :)
OdpowiedzUsuńAnia - no z boczkiem i miętą też mógł być bardzo smaczny :)
Bardzo mi się to danie podoba. I pomyśleć, że do niedawna jadałam bób wyłącznie z wody...a tu tyle pysznych potraw z jego udziałem:)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam;-)
OdpowiedzUsuńCiekawa alternatywa dla bobu :) Ja zazwyczaj jem go po prostu z wody...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)