poniedziałek, 11 lipca 2011

Kiełbaski w miodowo-musztardowej glazurze

Ogólnie to ja nie lubię tradycyjnych kiełbas. Nie jem ich na kanapkach, nie piekę na grillu, po prostu nie jem. Parówek też za bardzo nie lubię. Nie dla mnie kiełbasy żywieckie, krakowskie suche itp. Co więcej... nie zjem również np. szynki czy sera, przechowywanych w jednym pojemniku z kiełbasą, bo przechodzą jej zapachem. Wyjątkiem są niektóre salami oraz chorizo w różnych daniach. Mimo tego do gustu przypadły mi cienkie, białe kiełbaski, które miałam okazję jeść na grillu. To było już dość dawno. O tych kiełbaskach przypomniałam sobie w momencie oglądania programu Nigelli, gdy piekła ona małe kiełbaski. Przypomniawszy sobie o tych smacznych białych kiełbaskach postanowiłam poszukać jakiegoś ciekawego przepisu i znalazłam ten, bardzo prosty, szybki... z bardzo smacznym rezultatem. Zdjęcia takie sobie, bo robione na szybko przy rodzinnym obiedzie :)

Składniki:

16 cienkich białych kiełbasek

2 łyżki oleju słonecznikowego

3 łyżki miodu

3 łyżki musztardy - gruboziarnistej lub Dijon

Kiełbaski obtaczamy dokładnie w oleju, układamy na blaszce i pieczemy przez 20-25 minut. Następnie wyjmujemy, osuszamy dokładnie ręcznikami papierowymi. W miseczce dokładnie mieszamy musztardę z miodem. Osuszone kiełbaski polewamy tą mieszanką i dokładnie w niej obtaczamy. Wykładamy na czystą blaszkę i wstawiamy na 5-7 minut do piekarnika. Podajemy.

7 komentarzy:

  1. My lubimy takie kiełbaski :) chyba niedługo wypróbujemy ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kielbasa moze i nie jest fotogeniczna, ale bywa naprawde smaczna, jesli jest dobrze przyrzadzona. A angielska kielbasa troche przypomina polska biala :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te kiełbaski jest trudno dostać? Pamiętam, ze kupowałam je jakieś dwa lata temu na grilla, ale od tego czasu ich nie widziałam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna glazura. A kiełbaski też nie za często jadam,ale bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszka - moje zostały kupione w zwykłym sklepie mięsnym, ale słyszałam też, że podobne kiełbaski można było dostać w Lidlu

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że choć kilka gatunków kiełbasek lubisz;-)
    A takie długie białe rzeczywiście można kupić również w Lidlu.
    U nas w sklepie osiedlowym można kupić kiełbaski z wyglądu podobne, ale smaczniejsze, a nazywają się debreczyńskie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuuuuu... To mi przypomnialo, ze jeszcze nie jadlam sniadania... Pyyyycha!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...