Przepisów na sojowe "flaki" w internecie jest sporo. Co więcej, w sprzedaży dostępne są wersje gotowe. Taka sojowa wersja jest doskonałą alternatywą dla kogoś kto nie chce jeść tradycyjnej wersji. Ja lubię zarówno tradycyjne flaki (kiedyś na pewno przepis pojawi się na blogu) jak i wersję z paskami sojowymi. Stworzyłam własną wersję, na podstawie m.in tego przepisu.
Składniki:
800 ml bulionu
2 średnie ugotowane marchewki (z gotowania bulionu)
ok. 20 kotletów sojowych
1 łyżka suszonego majeranku
1 łyżka przyprawy do flaków (w składzie m.in. cukier, gorczyca, liść laurowy, sól, warzywa suszone, gałka muszkatołowa, chilli, ziele angielskie... )
1 łyżka masła
1 łyżka mąki
sól, pieprz
Kotlety sojowe gotujemy w bulionie. Następnie wyjmujemy, odciskamy z płynu i kroimy w paseczki. Ugotowane marchewki delikatnie ścieramy na tarce o grubych oczkach. Do gorącego bulionu dodajemy marchewkę, pokrojone kotlety sojowe, przyprawę do flaków oraz majeranek. Gotujemy na małym ogniu. W międzyczasie na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy na nie mąkę i mieszamy dokładnie do zrumienienia - a następnie dodajemy do bulionu i pozostałych składników. Gotujemy jeszcze 5 minut, po czym doprawiamy solą oraz mocno pieprzem.
Też dawniej robiłam flaczki sojowe. Dodawałam jeszcze sporo innej włoszczyzny. Ale mi smaka narobiłaś;)
OdpowiedzUsuńnie lubię flaków. dodałam do obserwowanych, bardzo lubię Twoją stronę :)
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze flaki. bardzo dobre :-)
OdpowiedzUsuń