Przepis na tą zupę krem miałam zapisany od dawna w czeluściach zakładek mojej przeglądarki. W ogóle ostatnio spędziłam duuużo czasu by to jakoś uporządkować. Efektem jest podzielenie na kategorie. Wreszcie da się coś znaleźć :) Przyszła też chwila, by zacząć wypróbowywać te zapisane przepisy. I stąd wziął się pomysł na zupę - prosta, szybka i smaczna :) Trochę zmian od siebie oczywiście wprowadziłam otrzymując bardzo smakowity krem.
Składniki (na ok. 4 porcje):
4 ziemniaki (wielkości średniej)
400-450 g ziaren kukurydzy (moja była z puszki, ale świetna będzie kukurydza prosto z kolby)
1 papryczka chilli
1 litr bulionu
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka oliwy
natka pietruszki do posypania
kilka cieniutkich plastrów boczku (lub chudszy bekon)
groszek ptysiowy lub grzanki
Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią ziemniaki i obsmażamy przez chwilę. Następnie dodajemy do nich ziarna kukurydzy (odsączone) i zalewamy gorącym bulionem. Gotujemy na małym ogniu do czasu aż ziemniaki będą miękkie. Ząbki czosnku kroimy w mniejsze kawałki, papryczkę dokładnie siekamy i delikatnie podsmażamy na odrobinie oliwy, a następnie wrzucamy do garnka z bulionem (powinno to być mniej więcej w połowie gotowania ziemniaków). Gdy ziemniaki będą już miękkie, dodajemy do kurkumę i całość zupy miksujemy (jeśli chcemy gładki krem przecieramy dodatkowo przez sito). Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy posypane posiekaną natką pietruszki, z groszkiem (lub grzankami) oraz podsmażonymi, osączonymi z nadmiaru tłuszczu plastrami boczku (bekonu).
Przepis dodaję do akcji "Letni festiwal zup" Peli:
pychota :)
OdpowiedzUsuńmoja ciocia robiła dawniej podobną zupę, ale - jeszcze przed epoką blenderów) z tartymi ziemniakami i całymi ziarenkami kukurydzy.
osobiście preferuję zupy w postaci kremu. Twoja propozycja wygląda fajnie :-) musi być smaczna z groszkiem ptysiowym, ale i tym boczusiem :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten dodatek w postaci boczku.:)
OdpowiedzUsuńKocham zupy-kremy, wiec zawsze sie pisze! :) U nas dzisiaj por-ziemniak :)
OdpowiedzUsuńwww.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Nigdy nie jadłam takiej zupy, a zapowiada się pysznie :D
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię zupy-kremy. Twoja prezentuje się smakowicie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWyglada rewelacyjnie, jak slonce w miseczce!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, ciekawa jestem jak smakuje :)
OdpowiedzUsuń