Składniki:
0.5 kg żeberek
1 kg kapusty kiszonej
1.5 litra wody
pieprz
ziele angielskie
listek laurowy
+ ziemniaki, pokrojone w kostkę i ugotowane w niewielkiej ilości wody
Żeberka wkładamy do garnka, zalewamy wodą, zagotowujemy. Kapustę kiszoną drobno kroimy i porcjami dodajemy do garnka z żeberkami. Dodajemy listek laurowy, ziele angielskie i trochę pieprzu. Gotujemy na niewielkim ogniu aż mięso będzie miękkie. Dodajemy ugotowane ziemniaki. Jeśli kapusta była mało słona to dodatkowo dosalamy do smaku.
Moj domowy wielbiciel kiszonej kapusty z pewnoscia bylby zachwycony!c
OdpowiedzUsuńa ja właśnie siedzę w pracce i tradycyjnie zajadam kiszoną kapuchę. Kocham takie zupy, nasze typowe, polskie smaki, myślę, że powinnam u siebie conieco wstawić. Dzięki Bogu, że Twoja wersja jest bez kminku ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto mnie nachodzi na taką zupkę. Zawsze mi się wydawało, że kwaśnica to na żebrze, najlepiej baranim, a kapuśniak na solidnym rosole. Wydaje mi się, że to główna różnica. Najważniejsze, że obie zupy pyszne. I przydała by mi się taka na rozgrzewkę :)
OdpowiedzUsuńTeraz będzie za mną kapuśniak chodził:) Idealna zupa na jesienne dni:)
OdpowiedzUsuńAż mi się kapuśniaku zachciało!:)
OdpowiedzUsuńmnie też zapachniało kapuśniaczkiem! Uwielbiam takie zupy!
OdpowiedzUsuńojeezuuuu ile czasu minęło, od kiedy trzymałam w rękach miskę kapuśniaku ;((
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
Jadam podobną na wędzonym boczku zamiast żeberek
OdpowiedzUsuń