Ciasto naleśnikowe:
3 jajka
1.5 szklanki mleka (1 szklanka = 250 ml)
1.5 szklanki wody
2 i 1/4 szklanki mąki
Farsz pieczarkowy:
0.5 kg pieczarek
150 g sera żółtego
1 cebula
sól, pieprz, lubczyk, chilli w płatkach
2 łyżki masła
Na początku przygotowujemy farsz pieczarkowy. Pieczarki ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę kroimy w drobną kostkę. W głębokiej patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła, wrzucamy cebulę i podsmażamy ją aż zmięknie, ale nie zrumieni się. Następnie wrzucamy pieczarki i drugą łyżkę masła. Na niewielkim ogniu dusimy pieczarki - najpierw aż puszczą wodę, a następnie do czasu aż cała woda wyparuje. Doprawiamy solą, pieprzem ziołowym, lubczykiem oraz świeżo zmielonym chilli. Odstawiamy do ostygnięcia. Gdy pieczarki będą już chłodne mieszamy je bardzo dokładnie serem żółtym (startym na tarce o drobnych oczkach). Farsz należy dość intensywnie doprawić, by w kontakcie z delikatnym ciastem naleśnikowym jego smak był wyraźny.
Z podanych składników przyrządzamy ciasto naleśnikowe. Smażymy cienkie naleśniki, nakładamy na nie niewielką ilość farszu, zawijamy. Tuż przed jedzeniem obsmażamy naleśniki na małym ogniu z obu stron na złoto. Najlepiej podsmażać je pod przykryciem, aby farsz w środku podgrzał się zanim przypieczmy zbytnio naleśnik.
ja lubię kapustę, tą surową jak i gotowaną. Zastanawiałam się co ma kapusta do tych naleśników i juz wiem ;) sa arcy zgrabne, po prostu tap naleśni-madl ;)
OdpowiedzUsuńSamkowicie złociste! Można się spodziewać, jak pyszne jesz nadzienie! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie, będę musiała wypróbować :D
OdpowiedzUsuńzawsze mnie kusily takie nalesniki, Twoje zdjecia do konca mnie przekonaly.
OdpowiedzUsuńhahaha, tap-madl? Na tap madl to trochę za "tłuste". Za to jakie urzekające!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te naleśniki, są pyszne! Najlepszy jest w nich ciągnący się żółty ser. Mniam!
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie nalesniczki:)
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa dla zwykłych krokietów ;) Kuszące.
OdpowiedzUsuńŚlicznie zwinięte i na pewno pyszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
smakowicie przyrumienione!
OdpowiedzUsuńAle smaka mi narobiłaś tymi nalesnikami..mniam
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki w wersji wytrawnej:)
OdpowiedzUsuńChoć wolę nalesniki w słodkiej wersji, to tymi bym nie pogardziła, oj niee ;)
OdpowiedzUsuńJestem na diecie. Jestem na diecie. Jestem na diecie. Jestem na diecie. Jestem na diecie. Jestem na... O Boże, jak one wołają by je zrobić i zjeść !
OdpowiedzUsuńNajsmaczniejsze połączenie .Naleśniki wyglądają obłędnie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię naleśniki z pieczarkami i serem, aczkolwiek dodaję jeszcze paprykę i kukurydzę. :)
OdpowiedzUsuń