Tym razem przygotowałam zapiekankę makaronową. Użyłam pysznego makaronu pełnoziarnistego, bardzo smacznej mozzarelli oraz granulatu sojowego. Sos pomidorowy delikatnie doprawiłam garam masalą, dzięki czemu uzyskał bardzo ciekawy posmak. Całość zapiekłam pod pierzynką z wspaniale ciągnącej się mozzarelli. Polecam przygotowanie zapiekanki w pojedynczych foremkach (tak jak u mnie) i jedzenie prosto z nich. Jeśli jednak nie posiadacie takich foremek to po prostu przemnóżcie ilość składników i przygotujcie dużą zapiekankę w dużej formie. Smacznego... :)
Składniki (na 1 porcję w pojedynczej foremce):
1/2 szklanki makaronu (u mnie pełnoziarniste fusilli)
1/2 czerwonej cebuli
2 łyżki granulatu sojowego
4 łyżki przecieru pomidorowego
3-4 łyżki tartej mozzarelli
1 ząbek czosnku
1.5 cm kawałek zielonej papryczki
sól, pieprz
szczypta przyprawy garam masala
1 łyżka oliwy
masło do nasmarowania foremki
Makaron gotujemy do momentu tuż przed al dente (nie może być jeszcze gotowy, musi być taki lekko niedogotowany).
W małym garnku zagotowujemy wodą, solimy ją, wrzucamy granulat sojowy. Pod przykryciem, na małym ogniu gotujemy ok. 5 minut aż granulat będzie miękki.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią posiekane: cebulę, czosnek i papryczka. Podsmażamy przez około 2 minuty, a następnie dokładamy przecier pomidorowy i odcedzony, ugotowany granulat sojowy. Całość mieszamy, doprawiamy solą, pieprzem i garam masalą. Podduszamy na bardzo małym ogniu przez jakieś 3-4 minut, trochę sos musi troszkę zgęstnieć. Następnie dodajemy prawie ugotowany makaron, mieszamy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy do makaronu jedną łyżkę tartej mozzarelli, mieszamy. Całość nakładamy do wysmarowanej masłem foremki, posypujemy pozostałym serem.
Zapiekamy ok. 10 minut w 180 stopniach.
Ja tez bardzo lubie indywidualne zapiekanki - dzieki temu jestem w stanie kontrolowac wielkosc porcji. Bo w innym wypadku, niestety, nie moge za siebie reczyc ;)
OdpowiedzUsuńJaka piękna forma do zapiekania! Od jakiegoś czasu marzę o takich małych, co by nie męczyć się z dzieleniem ;)
OdpowiedzUsuńJa tą foremkę kupiłam w zwykłym sklepie Artykuły Gospodarstwa Domowego. Kosztowała chyba coś w okolicach 9 zł :) Polecam - bardzo wygodna sprawa :) Mam w planach zrobienie lasagne w porcjach.
UsuńSmakowita jest Twoja zapiekanka. Lubie takie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglada! Lubie "sojaki", ale przyznam, ze granulatu rzadko uzywam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam roztopiony ser w zapiekankach
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. Nigdy nie używałam granulatu sojowego. Łatwy do nabycia ?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie musi być mięsa,żeby było pysznie.
OdpowiedzUsuńTa zapiekanka idealnie to potwierdza.
Pyszna!
U mnie też wczoraj była zapiekanka. Uwielbiam tak podane makarony :)
OdpowiedzUsuńmam indywidualne naczynia do zapiekania i zdecydowanie wolę je od jednego dużego. Lubię postawić przed każdym gościem małe naczynko z parującą zapiekanką.
OdpowiedzUsuńShinju bardzo smakowita propozycja :)