Będąc czytelnikiem mojego bloga nie sposób nie zauważyć tego jak bardzo lubię makarony. Kuchnia włoska jest jedną z moich ulubionych, więc klasyczne włoskie makarony bardzo często goszczą na moim stole. Polubiłam też azjatyckie makarony i potrawy z ich użyciem. Takie potrawy są smaczne i bardzo szybkie do przygotowania, co mi odpowiada :)
Makaron z tego przepisu jest właśnie taki jak potrzeba - smaczny, szybki w przygotowaniu, a dla wielbicieli pikantnych smaków... czuć w nim ostrość :) Jeśli wolicie łagodniejsze smaki to możecie zrezygnować z papryczki użytej do marynowania krewetek, a ostry sos chilli zastąpić np słodkim sosem chilli, który jest dużo lżejszy. Będzie smacznie, ale łagodniej :)
Składniki (dla 2 osób):
ok. 14 krewetek Black Tiger (u mnie mrożone obgotowane)
3 duże ząbki czosnku
1.5 łyżeczki sosu sojowego
1 malutka czerwona papryczka chilli
2 porcje azjatyckiego makaronu typu noodle
1/2 cebuli
1 niewielka zielona papryka
5 cienkich cebulek dymek (cebulki + szczypior)
1 łyżeczka ostrego sosu chilli
kawałek świeżego imbiru (u mnie o średnicy ok. 1 cm i długości 2.5 cm)
sos sojowy
1 łyżka oleju
Ząbki czosnku oraz chilli bardzo drobno siekamy, mieszamy z sosem sojowym. Krewetki rozmrażamy, myjemy i osuszamy. Wkładamy do sojowej marynaty, mieszamy. Wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
Cebulę drobno siekamy. Zieloną paprykę oczyszczamy i kroimy w niewielkie paseczki. Dymki kroimy w cienkie plasterki (cebulki będą plasterkami, szczypior będzie w formie krążków). Imbir drobno siekamy.
Makaron noodle wrzucamy do wrzątku i gotujemy w nim przez 3 minuty (lub zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i trzymamy pod przykryciem aż zmięknie).
W woku rozgrzewamy olej, wrzucamy do niego cebulę. Podsmażamy ją przez około minutę cały czas mieszając, po czym dodajemy paprykę oraz imbir. Smażymy przez kolejne 3-4 minuty. Następnie dodajemy krewetki z marynatą. Smażymy przez minutę, dodajemy sos chilli, smażymy kolejne dwie minuty. Do woka przekładamy odsączony makaron, pokrojone dymki z szczypiorem. Całość dokładnie mieszamy, skrapiamy lekko sosem sojowym. Podajemy.
podobny już u ciebie widziałam, fajnie, że z zielonymi warzywkami. A makarony, włoskie czy azjatyckie - wychodzą Ci rewelacyjnie !!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D Cieszę się, że się podobają :)
UsuńPodoba mi sie - i zdecydowanie postawilabym na pikantniejsza wersje :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba makaron, który zastosowałaś:)
OdpowiedzUsuńJa makarony też bardzo lubię, krewetki niestety nie. Właśnie wczoraj M robił i wyjadłam sam makaron :)))
OdpowiedzUsuńMożna by też tak przyrządzić cieniutkie paseczki kurczaka :) Też wyszłoby smacznie.
UsuńPowoli oswajam się z krewetkami i już czuję, że to danie będzie pierwsze, jakie przygotuję:)
OdpowiedzUsuńmam wszystko w lodowce wiec do dziela ;D
OdpowiedzUsuń