sobota, 11 sierpnia 2012

Ostro-kwaśna zupa z makaronem udon i krewetkami

Ta zupa to taka moja własna, smaczna wariacja na temat azjatyckich zup. Jej podstawą jest tajska zupa przygotowywana z ostro-kwaśnej pasty tom yum, którą przyrządziłam po swojemu i podałam w stylu zup japońskich z świeżym makaronem udon, grillowanymi krewetkami oraz posiekaną dymką.

Wyszło naprawdę pysznie :) Myślę, że ta zupa zasmakowałaby miłośnikom azjatyckiej kuchni :) Ja z pewnością będę jeszcze kombinowała z dodatkiem pasty tom yum, ponieważ bardzo ją polubiłam. Słoiczek takiej pasty jest dość tani, a całkiem wydajny :)

Składniki na 2 porcje:

400 g świeżego makaronu udon (2 opakowania po 200 g)

500 ml drobiowego bulionu, gorącego

2 ząbki czosnku

1 ostra papryczka

2/3 łyżeczki pasty z trawy cytrynowej

3 listki limonki kaffir

4 cienkie cebulki dymki ze szczypiorem

2 łyżeczki pasty tom yum

krewetki + olej arachidowy

1 łyżka oleju arachidowego

Papryczkę i czosnek siekamy bardzo drobno. Dymki (białą i jasnozieloną część) kroimy w plasterki, szczypior w krążki. W garnku rozgrzewamy łyżkę oleju arachidowego, wrzucamy na nią czosnek, dymki (bez szczypiora), papryczkę. Podsmażamy przez chwilę, a następnie dodajemy listki limonki kaffir oraz pastę z trawy cytrynowej. Mieszamy i smażymy przez ok. minutę. Zalewamy gorącym bulionem. Na małym ogniu trzymamy przez około 6-7 minut.

Krewetki skrapiamy olejem arachidowym i grillujemy na rozgrzanej patelni grillowej. Gotowe zdejmujemy i odstawiamy na bok. W drugim garnku doprowadzamy wodę do wrzenia.

Po ok. 7 minutach gotowania do bulionu dodajemy pastę tom yum. Dokładnie mieszamy ją z bulionem, gotujemy całość jeszcze 4-5 minut.

Do garnka z wrzącą wodą wrzucamy świeży makaron udon i gotujemy go przez 2-3 minuty.

Odcedzony makaron nakładamy do misek. Na kilka sekund krewetki wrzucamy do zupy, a następnie wyjmujemy. Wyjmujemy również listki limonki. Gorącą zupą zalewamy makaron, na wierzchu wysypujemy szczypior z dymek i układamy krewetki.


Zapraszam też do zapoznania się z przepisem na wieprzowinę tom yum z kiełkami i makaronem :)

12 komentarzy:

  1. uwielbiam uwielbiam krewetki i takie zupki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa zupka,musi być pyszna:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie spróbowałabym taką zupę, a o pastach, jakie są wymienione w składnikach nie słyszałam. Gdzie się w nie zaopatrujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pastę tom yum kupuję w sklepie z produktami azjatyckimi. Pastę z trawy cytrynowej kupuję marki Thai Heritage i ostatnio kupiłam ją chyba w Carefourze w dziale z produktami Kuchni Świata.

      Usuń
  4. nie mam niestety wiekoszosci skladnikow ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety wiele dań wywodzących się lub inspirowanych kuchnią azjatycką posiada składniki nie używane stale w naszych kuchniach.

      Usuń
  5. mniam, ale pysznie wygląda.
    ja szykuję się do zrobienia zupy krewetkowo-kurczakowej laksa z mleczkiem kokosowym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale widok!!! jej... uwielbiam 'chińczyki' jednak zup jeszcze nie próbowałam gotować. Z krewetkami zapowiada się mega pożywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. apetyczna, aż dostałam chęci:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm apetyczne zdjęcie i bardzo ciekawy pomysł na treściwą zupkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny makaron i zupka też,jutro kupię w Lidlu krewetki wiec taką przygotuje i zaskoczę swojego męża.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...