Dawno nie prezentowałam Wam na blogu żadnego makaronu z woka. Okazja przyszła sama wraz z wizytą w sklepie i zakupieniem makaronu ryżowego z brązowego ryżu. Jedliście już taki? Jeżeli nie, to polecam. Jak dla mnie ma nieco bardziej wyrazisty smak od klasycznego makaronu z białego ryżu. No i oczywiście idealnie nadaje się dla wszystkich ograniczających spożycie glutenu, bo jest to produkt bezglutenowy. Takie ryżowe nitki, po pocięciu (lub po prostu połamaniu) świetnie nadadzą się nawet do rosołu czy pomidorowej :)
Ale ja nie o zupach miałam, tylko o woku. To danie jest szybkie, proste i smaczne. Poza pieprzem syczuańskim nie wymaga wielu dziwnych, trudno dostępnych składników. Jeżeli nie uda Wam się kupić tego pieprzu, to zmodyfikujcie przepis - dodajcie zamiast niego trochę drobno posiekanej, ostrej papryczki. To nie będzie to samo, ale również będzie dobrze smakowało :)
Składniki (2 porcje):
120 g drobnych krewetek (ale nie koktajlowych), obranych, oczyszczonych, bez ogonków
1/2 czerwonej papryki, pokrojonej w cienkie, krótkie paseczki
2 duże ząbki czosnku, drobno posiekane
1/2 łyżki drobno posiekanego imbiru
1 łyżeczka ziaren pieprzu syczuańskiego
2 łyżki roślinnego oleju do smażenia
80-90 g suchego makaronu ryżowego (u mnie z brązowego ryżu)
2 łyżeczki + 1 łyżka sosu sojowego
odrobina oleju sezamowego
1/3 szklanki posiekanego szczypioru od dymki
Ziarna pieprzu syczuańskiego rozgniatamy w moździerzu (wcześniej można je przez chwilę podprażyć na suchej patelni). Do krewetek dodajemy 2 łyżeczki sosu sojowego, mieszamy i odstawiamy na kilka minut do lodówki. Makaron przygotowujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. (Ja włożyłam swój do zagotowanej wody i trzymałam w niej 5 minut.) Po odcedzeniu makaronu dodajemy do niego odrobinę oleju sezamowego i dokładnie mieszamy.
W woku lub innej głębokiej patelni rozgrzewamy olej do smażenia. Wrzucamy na niego czosnek, imbir oraz rozgnieciony pieprz syczuański. Smażymy przez chwilę, aby nie ich spalić, a następnie dodajemy paprykę. Smażymy ją przez 2 minuty by nadal była nieco chrupiąca, po czym dodajemy krewetki. Jeżeli mamy surowe to smażymy je aż będą różowe, jeżeli mieliśmy te obgotowane to smażymy je 1-2 minuty.
Do woka wrzucamy gotowy makaron, dodajemy sos sojowy (1 łyżkę lub do smaku). Mieszamy całość dokładnie. Na koniec łączymy przygotowany makaron ze szczypiorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz