Salsa roja czyli salsa czerwona to jeden z podstawowych meksykańskich sosów. W odróżnieniu od salsa cruda i pico de gallo do jej przygotowania wykorzystuje się pomidory poddane obróbce cieplnej. Zwykle są one podduszone, ale istnieją wersję gdzie pomidory się opieka. Nie mając płyty na której mogłabym opiec pomidory zdecydowałam się je po prostu upiec. Upieczone pomidory nabierają słodyczy, a skórka odchodzi od nich bezproblemowo. Taka salsa świetnie nadaje się do tacos (na które przepis już jutro), ale możecie ją również podać do quesadillas czy też po prostu do mięsa.
Składniki:
[na podstawie tego przepisu]
5-6 pomidorów
1 mała biała cebula, bardzo drobno posiekana
1 łyżeczka drobno posiekanej papryczki jalapeno (lub nieco mniej serrano)
2 łyżeczki posiekanej kolendry
szczypta cukru
1/2 łyżeczki białego octu winnego
sól
Pomidory myjemy, osuszamy, przekrawamy na pół. Układamy połówki skórką do dołu w foremce do zapiekania i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni. Pieczemy pomidory przez 15-20 minut. Foremkę z gorącymi pomidorami wyjmujemy z piekarnika i obieramy je ze skórki. (Najlepiej nadziać każdą połówkę na widelec i delikatnie nożem lub drugim widelcem podważyć skórkę. Powinna odejść bez problemu.) Obrane pomidory odstawiamy by ostygły. Jeżeli pomidory, które używaliśmy miały dużo gniazda nasiennego to z części pomidorów możemy je usunąć po upieczeniu, by salsa nie stała się zbyt wodnista.
Ostudzone pomidory dokładnie rozgniatamy. Mieszamy z białą cebulą, papryczką jalapeno oraz kolendrą. Dodajemy cukier i ocet winny. Doprawiamy do smaku solą. Odstawiamy do lodówki by smaki się połączyły.
i znów czegoś ciekawego mnie nauczyłaś ^_^ na festiwal mexykański nie zapomnę, by wrócić po przepis na Twoje salsinki
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie salsy! na dzisiejszy wieczór chyba kupię nachosy ;)
OdpowiedzUsuńO tak, do nachosów też się świetnie nada :) Tylko wtedy dobrze będzie rzeczywiście usunąć gniazda nasienne by salsa była gęstsza.
Usuń