Składniki (7-8 porcji):
1,5 kg ziemniaków
2 pory (biała i jasnozielona część, u mnie 240 g)
60 g masła
1/2 łyżeczki kurkumy
1,5-1,7 litra bulionu drobiowego (intensywnego w smaku)
świeżo mielony pieprz, sól
kilka plasterków wędzonego boczku
Białą i jasnozieloną część porów kroimy w półplasterki. Ziemniaki obieramy i kroimy w grubą kostkę. W garnku o grubym dnie rozgrzewamy masło, wykładamy na nie pokrojone pory i dusimy do miękkości. Następnie dodajemy pokrojone ziemniaki, obsmażamy je przez chwilę na maśle. Oprószamy delikatnie kurkumą, dokładnie mieszamy. Zalewamy całość gorącym bulionem, doprowadzamy do wrzenia. Skręcamy ogień i na niewielkim ogniu gotujemy do momentu, aż ziemniaki będą miękkie, łatwe do rozgniecenia widelcem. Zupę zdejmujemy z ognia, miksujemy na gładki krem. Ponownie wstawiamy na niewielki ogień, doprawiamy solą i sporą ilością świeżo mielonego pieprzu. Plastry wędzonego boczku kroimy w cienkie paseczki, obsmażamy je na rumiano na suchej patelni. Zupę podajemy z podsmażonym boczkiem oraz z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
Zachęcam również do spróbowania mojej poprzedniej zupy ziemniaczanej z porem.
ależ kusząca zupka
OdpowiedzUsuńLubię takie zupy, ziemniaczano-porowa jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńwspaniała zupa na tę porę roku :)
OdpowiedzUsuń