środa, 8 września 2010

Kebab z kurczaka

Jakiś czas temu będąc na zakupach trafiłam na opakowanie z pysznymi pszennymi pitami. Ani przez chwilę nie wahałam się z kupieniem ich. Dzisiaj postanowiłam je wykorzystać.

Składniki:

6 pszennych chlebków pita

40-45 dag piersi kurczaka

1 duża żółta papryka

2 średnie pomidory

1 duża czerwona cebula

2 garście posiekanej kapusty pekińskiej

sól, pieprz cytrynowy, bazylia, curry

dodatkowo: sos chilli, sos czosnkowy (u mnie z tego przepisu)

Kurczaka kroimy w kostkę, nacieramy solą, pieprzem, bazylią i curry, po czym odstawiamy na godzinę do lodówki. Pomidora kroimy w ćwiartki, usuwamy nasiona, a miąższ kroimy w kostkę. Cebulę obieramy i kroimy na pół, każdą połówkę znowu na pół i ćwiartki w plasterki. Z papryki usuwamy gniazdo nasienne i kroimy ją w paski, a następnie dzielimy je na 3 części.

Kurczaka smażymy na rozgrzanej oliwie z oliwek. Każdą pitę nadkrawamy i podgrzewamy w opiekaczu lub piekarniku. Następnie rozchylamy pitę i w środku smarujemy jedną stronę sosem chilli. Na sos wykładamy kurczaka, następnie trochę kapusty, potem pomidory, paprykę i czerwoną cebulę. Polewamy sosem czosnkowym.


Przepis dodaję do akcji "Kurczak na 1000 sposobów":

6 komentarzy:

  1. to są smaki, którym mój luby by się nie oparł;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Shinju - odnośnie tego co napisałaś na durszlaku i 20. kg nadwagi

    to sporo, a jak się źle czujesz można coś z tym zrobić

    ostatnio schudłam kilka kilogramów zupełnie bez wysiłku [jedyne co robiłam to stosowałam zdrową dietę i uprawiałam sport] - nie wiem ile to jest kilogramów, ale rok temu i dzisiaj daje znaczną różnicę - widzę to po ubraniach

    da radę. ja też płakałam, że nie dopinam się w spodnie i zapisałam się na siłownię... stwierdziłam, że nie ma wyjścia - trzeba

    przytyłam generalnie od zbyt późnego jedzenia i zbyt tłustego jedzenia na stołówce, do której szłam zawsze podczas przerwy na lunch w pracy

    jak chcesz pogadać, to napisz maila albo nawet wpadnij na herbatę ;)

    głowa do góry! logistycznie to trzeba dobrze rozegrać, poczytaj o daniach z niskim indeksem glikemicznym - ja tak jem na co dzień i nie tyję [nie chudnę tylko dlatego, że czasem jem słodycze...]

    tak naprawdę musisz tylko chcieć i się zawziąć, ale nie głodować...

    trzeba zrobić przegląd nawyków żywieniowych; zacznij od spisania przez 3 tygodnie wszystkiego co jesz i pijesz, włącznie z godzinami i okolicznościami - ja tak zrobiłam po lekturze "Francuzki nie tyją" i już od tego zrzuciłam z 1 kg, przecież nie mogłam oszukiwać samej siebie i nie napisać czegoś na kartce...

    OdpowiedzUsuń
  3. a w ogóle to jest kilka akcji na durszlaku, które mogą być wielką inspiracją w odchudzaniu

    trzymam za Ciebie kciuki!x

    OdpowiedzUsuń
  4. Kebab z kurczaka jest najlepszy. Super smaczna propozycja na obiad. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam! Lubię kebaba z kurczaka, choć to ponoć taki przekombinowany kebab. Jak mam zupełny odchył to idę do "Wegetarianina" (lokal w Lublinie) i zamawiam falafela a la kebab.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...