wtorek, 17 maja 2011

Tacos z wołowiną i czerwoną fasolą. Salsa pomidorowa-ogórkowa.

Jakiś czas temu kupiłam kukurydziane tacos. Akcja kuchni meksykańskiej jest idealną chwilą, na przyrządzenie z nich czegoś pysznego. Pomysł znalazłam w książce "Podróże kulinarne. Kuchnia meksykańska". Wyszło coś naprawdę pysznego, dlatego każdemu polecam.

12-14 kukurydzianych tacos

ok. 0.5 główki sałaty lodowej (takiej niewielkiej) - posiekanej drobno

Farsz z wołowiny i czerwonej fasoli


500 g mielonej wołowiny

2 puszki czerwonej fasoli

2 ząbki czosnku

1 czubata łyżeczka chilli

1 czubata łyżeczka sproszkowanego kminku

2 pomidory

3 czubate łyżki koncentratu pomidorowego

1 1/4 szklanki wody

Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy na niego mieloną wołowinę i zmiażdżone oraz posiekane ząbki czosnku. Pomidory kroimy w dużą kostkę. Fasolę odsączamy, opłukujemy i odstawiamy do odcieknięcia. Gdy mięso będzie już podsmażone dodajemy do niego chilli, kminek, pomidory, koncentrat i wodę, pod patelnią zmniejszamy ogień, przykrywamy ją i podduszamy aż całość zgęstnieje - od czasu do czasu mieszając.

Salsa pomidorowo-ogórkowa


2 średnie pomidory

0.5 długiego ogórka

1 mała czerwona cebula

2 łyżeczki łagodnego sosu chilli

Ogórka obieramy, usuwamy pestki i kroimy w drobną kostkę. Pomidory pozbawiamy pestek i kroimy w drobną kostkę. Cebulę obieramy i siekamy drobno. Wszystkie składniki mieszamy w miseczce i odstawiamy na kilka minut do lodówki.

Gdy farsz i salsa będą gotowe rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Na kratce układamy kukurydziane tacos i wstawiamy je do piekarnika na minutę. Po tym czasie tacos wykładamy farszem mięsnym, na to układamy posiekaną sałatę lodową, a następnie salsę. Podajemy.

9 komentarzy:

  1. mexico mexico, zjadłabym... a co niektórzy u mnie w domu tak niechętni do mexico, w związku z czym jestem uziemiona :-( buuu poczęstuj pysznym tacos, mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. Także przeglądam tę książkę z myślą o Twojej akcji i coś na pewno z niej przygotuję. Mam do niej jedną uwagę - zupełnie niepotrzebnie zastępowany jest w niej kmin kminkiem. Wygląda to na błąd w tłumaczeniu. Poza tym przepisy są bardzo interesujące - wystarczy popatrzeć na Twoje apetyczne tacos! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jadalnepijalne - przyznam szczerze, że też się zastanawiałam - szukałam po różnych źródłach informacji i jedne podają o zastosowaniach kminku w kuchni meksykańskiej, inne kminu, tutaj postanowiłam użyć kminku zgodnie z przepisem i powiem Ci, że bardzo pasował smakowo do całości potrawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kabka - to nie ma co się przejmować innymi, tylko trzeba robić dla siebie - połowy rzeczy które lubię bym nie jadła gdybym przejmowała się każdym w moim domu - po prostu gotuję dla siebie, lub dla siebie i tych którzy na to mają ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stawiałbym na kmin. Także dlatego, że uwielbiam tę przyprawę :) Nie wątpię jednak, że tacos były świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. robiłam kiedyś to tacos- świetna przystawka i do tego ta salsa. uwielbiam te klimaty;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Shinju, mniam! wygląda mega apetycznie! chyba muszę się w końcu skusić na tacos, bo ciągle tylko quesadillas ;)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja nigdy w życiu nie jadłam tacos :] i chyba czas nadrobić zaległości, których i tak sporo się nazbierało :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie, mistrzostwo świata:) Uwielbiam tacos, albo raczej ogólnie meksykańską kuchnie!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...