piątek, 23 września 2011

Mee Goreng czyli pikantny smażony makaron

W ten weekend odbywa się GP Singapuru. Oczywiście postanowiłam przyłączyć się do gotowania w ramach akcji. Tym razem poszukiwanie ciekawego przepisu zajęło mi trochę czasu. W końcu trafiłam na ten makaron. Od razu wiedziałam, że to strzał w dziesiątkę. I nie myliłam się. Smak REWELACYJNY :) Polecam każdemu, lubiącemu azjatyckie smaki :)

Składniki (na 3-4 porcje):

2 szklanki makaronu noodle (jajecznego)

1 łyżeczka ciemnego sosu sojowego

1 łyżeczka cukru

2 łyżki sosu chilli

1/4 łyżeczki soli

3 łyżki sosu ostrygowego (zamieniłam na rybny)

3 łyżki ketchupu

2 łyżki oleju (u mnie specjalny do woka)

2 jajka

1/2 szklanki posiekanej kapusty pekińskiej

1 szklanka kiełków fasoli mung

1 łyżeczka posiekanego czosnku

120 g piersi kurczaka, pokrojonej w kostkę

120 g krewetek, obranych 

2 łyżki wina shaoxing (pominęłam)

1/4 łyżeczki białego pieprzu

2 łyżki drobno posiekanej dymki 

2 łyżki smażonej cebulki (ja wzięłam suszoną)

Do małej miseczki wlewamy sos sojowy, ketchup, sos ostrygowy (rybny), sos chilli. Dodajemy sól i cukier. Całość dokładnie mieszamy ze sobą. Odstawiamy na bok. 

Makaron noodle zanurzamy na 30 sekund we wrzątku, po czym wyjmujemy z wody.

W woku rozgrzewamy olej i wbijamy jajka. Bardzo intensywnie mieszamy, aż do momentu gdy zaczną się ścinać. Następnie dodajemy do jajek kurczaka, kapustę pekińską, krewetki, czosnek, kiełki fasoli, makaron oraz 3/4 szklanki wody. Smażymy do momentu gdy kurczak i krewetki będą usmażone, a makaron miękki. Zalewamy przygotowanym sosem, mieszamy i podsmażamy jeszcze przez chwilę. Gdy już w woku nie będzie żadnego płynu dodajemy wino, doprawiamy białym pieprzem. Przed podaniem posypujemy dymką i smażoną (u mnie suszoną) cebulką. 




F1 od kuchni



7 komentarzy:

  1. Wygląda smakowicie:) uwielbiam azjatycką kuchnię, pycha

    OdpowiedzUsuń
  2. To świetne danie, by wyprobować mój nowy wok :)
    Tym bardziej, ze uwielbiam takie smaki i krewetki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ile dobrości w jednej misce makaronu:) Miłego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszelkie makarony, więc i ten by mi na pewno zasmakował. Podany w takim towarzystwie - cudo! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. pojadlabym takiego dobrego jedzonka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, skusiłabym się na ten makaron, uwielbiam wszelkie azjatyckie wariacje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. o matko, ile składników. Ale wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...