Dzisiaj święto makaronu. Jako wielbicielka tego składnika nie mogłam sobie odmówić kolejnej okazji przyrządzenia jakiejś pysznej pasty. Już w zeszłym roku celebrowałam to wspaniałe święto przyrządzając spaghetti w sosie pomidorowo-dyniowym. W tym roku również świętuję z pomidorami, zdecydowałam się na prosty sos pomidorowy z dodatkiem krewetek.
Składniki (na 2 porcje):
10-15 krewetek
170 g makaronu
1 puszka krojonych pomidorów
1 duży ząbek czosnku
1 mała cebula
1 łyżka oliwy
do doprawienia: sól, pieprz, cukier oraz suszona bazylia
W rondelku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią posiekany czosnek i cebulę. Gdy cebula się zeszkli dodajemy pomidory. Podduszamy na małym ogniu przez ok. 10 minut. Doprawiamy solą, pieprzem oraz szczyptą cukru. Dodajemy krewetki oraz odrobinę suszonej bazylii, trzymamy na małym ogniu jeszcze przez 3-4 minuty aż krewetki będą gotowe. Do garnka dodajemy ugotowany al dente makaron, mieszamy.
Zdjęcie jest koszmarne, więc wybaczcie mi :) Powoli dojrzewam do zainwestowania w coś do lepszego oświetlenia w te jesienne i zimowe wieczory. Najpierw spróbuję z żarówkami światła dziennego... zobaczymy co wyjdzie :)
Przepis wskakuje też tutaj:
Uwielbiam! Krewetki y makaronem nigdy nie zawodzą. ;)
OdpowiedzUsuńja tez uwielbiam makaron, zjadlabym chetnie ten twoj
OdpowiedzUsuńnie zostalo ci choc troszke...?
Wygląda apetycznie, uwielbiam krewetki i makaron :)
OdpowiedzUsuńale mi narobiłas apetytu :)
OdpowiedzUsuń