niedziela, 16 października 2011

Sałatka Waldorf

Przyszła pora na kolejne spotkanie we wspólnej wirtualnej kuchni. Tym razem za sprawą znanej sałatki Waldorf, pochodzącej z końca XIX wieku. Jej nazwa pochodzi od nazwy nowojorskiego hotelu "Waldorf Astoria", w którym to szef kuchni przyrządził po raz pierwszy tą sałatkę. Od tego czasu sałatka zdążyła podbić świat i jest znana w wielu odległych zakątkach.

Do ostatniej chwili nie byłam pewna czy w ogóle zdążę ją przygotować, ale na szczęście się udało, z czego jestem bardzo zadowolona. Razem ze mną sałatkę przygotowały: Panna Malwinna, Ilonka, Ania, Justyna, Maggie, Emma, PelaPluskotka oraz Dominika. Jako przepis bazowy wykorzystałam tą wersję sałatki Waldorf.

Składniki:

1 szklanka posiekanych, lekko zrumienionych orzechów włoskich

1 szklanka pokrojonego w cienkie plasterki selera naciowego

1 szklanka czerwonych winogron bez pestek, pokrojonych w plasterki lub 1/2 szklanki rodzynek (u mnie rodzynki)

2 słodkie czerwone jabłka, pozbawione gniazda nasiennego i pokrojone w kostkę

6 łyżek majonezu (jak dla mnie trochę za dużo, więc dałam połowę)

2 łyżki soku z cytryny (też dałam połowę by pasowało do ilości majonezu)

sól, pieprz

sałata (pominęłam tą sałatę)

Majonez mieszamy z sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem (i odrobiną cukru). Jabłka, rodzynki, selera i orzechy mieszamy, dodajemy sos majonezowy. Podajemy na sałacie.



Sałatkę dodaję do akcji kulinarnych:

III Bar sałatkowy zaproszenie

Sezon na jałbka 2

Historia na talerzu

10 komentarzy:

  1. Widze, że zrobiłas podwójną porcję, żałuję, że nie zrobiłam tego samego, bo sałatka była przepyszna!!
    Dziękuję za wspólne sałatkowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również zrobiłam sałatkę z podwójnej porcji i nie żałuję :). Jest pyszna.
    Jeszcze raz dziękuję za wspólne pichcenie ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna i bardzo apetyczna sałatka!:) Miałam jej dzisiaj nie robić, bo planowałam Calzone, jednak udało mi się wykonać obydwa przepisy i nie żałuję:) dziękuję za wspólne spotkanie w kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo smaczna sałatka. Prosta i pyszna. Bardzo ją lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też robiłam, dopisz mnie. :)
    http://brytfanna.blox.pl/2011/10/Salatka-Waldorf.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój mąż jak mu to pokazałam od razu pytał czy dziś zrobię, a ja chętnie sama wypróbuję tylko zrobię x 3 porcję, bo jak czytam s-ałatka szybko znika

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepyszna sałatka i pięknie podana. Dzięki za wspólne pichcenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też powinnam zrobić z podwójnej porcji, ale za późno się zorientowałam (nie miałam tyle selera).
    Dzięki za to kolejne wirtualne spotkanie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widze, ze ile kucharek, tyle roznych wersji salatki. Twoja wyglada bardzo apetycznie! Dzieki za kolejne wspolne pichcenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od razu widzę, że porcja podwójna;) Ja do niej na pewno powrócę, ale raczej nie prędko. Może zrobię wersję Justynki z marynowanym selerem bo brzmi intrygująco;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...