środa, 17 października 2012

Zupa soczewicowa z boczkiem

Gdyby miała wkładać karteczki z przepisami do konkretnych szufladek to ta zupa wylądowałaby w szufladce z napisem "Pyszne, koniecznie zrobić ponownie". Po tym przepisie nie spodziewałam się jakichś rewelacji, ot zwykła zupa z soczewicy. Tak mi się przynajmniej wydawało :) Jednak otrzymany efekt bardzo mile mnie zaskoczył. Bardzo mi smakowało :) Ze swojej strony uzupełniłam tylko zupę o świeżo mielony czarny pieprz, którym moim zdaniem świetnie tutaj pasował oraz podwoiłam ilość marchewki, by była w zupie bardziej widoczna. Na pewno ugotuję tą zupę jeszcze nie raz :) Wam też ją bardzo polecam :)

Zupę soczewicową ugotowałam w ramach wspólnego gotowania z Tomkiem z bloga Tomek gotuje.

Składniki (dla 4 osób):

250 g czerwonej soczewicy, opłukanej na sicie
1 duża cebula, drobno posiekana
2 marchewki, obrane i pokrojone w niewielką kostkę
140 g niezbyt tlustego wędzonego boczku, pokrojonego w drobną kostkę
1 łyżeczka mielonego kuminu
1/2 łyżeczki kurkumy
1 papryczka chilli, drobno posiekana
2 ząbki czosnku, drobno posiekane
1.25 litra gorącego, lekkiego bulionu
1 łyżka oliwy (u mnie oliwa Fine Food)

świeżo mielony czarny pieprz, sól

W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią połowę pokrojonego boczku, cebulę oraz marchewkę. Na niewielkim ogniu smażymy aż cebula będzie miękka. Następnie dodajemy posiekane chilli i czosnek oraz przyprawy: kumin oraz kurkumę. Mieszając smażymy całość 1-2 minuty, aż uwolni się aromat z przypraw. Następnie zalewamy całość bulionem, dodajemy soczewicę. Mieszamy. Doprowadzamy całość do wrzenia, skręcamy ogień na minimum i gotujemy ok. 20 minut co jakiś czas mieszając. Doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą (u mnie nie było potrzeby, bulion był odpowiednio słony).

Pozostały boczek obsmażamy na patelni do otrzymania chrupiących skwarek.

Zupę przed podaniem posypujemy chrupiącymi skwarkami i świeżo mielonym czarnym pieprzem.


Zupa z czerwonej soczewicy z boczkiem

14 komentarzy:

  1. Dzięki za wspólne pichcenie :) Zupa jest naprawdę świetna, też na pewno kiedyś ją jeszcze zrobię, wtedy użyję czerwonej soczewicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dziękuję za wspólne gotowanie :) I polecam z czerwoną soczewicą.

      Usuń
  2. Fajne te zupki Wam wyszły ;) soczewicowej nigdy nie jadłam, ale wygląda na bardzo sytą i pożywną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo syta była :) Naprawdę świetna zupa na jesień :)

      Usuń
  3. Ja uwielbiam zupki soczewicowe, a pogoda nasttraja juz właśnie na tego typu zupy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie pogoda nastraja :D Skoro lubisz zupy soczewicowe to polecam tą :)

      Usuń
  4. robie taka ale bardziej a'la pomidorowa ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też robię pomidorową z czerwoną soczewicową - to bardzo smaczny zestaw.

      Usuń
  5. Musi być smaczna, konkretna, sycąca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, ze nie miałem czasu jej przyrządzić, ale po tym jak o niej piszesz na pewno wrócę do tematu :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygowałaś mnie! Zwłaszcza, że obecnie jestem na etapie testowania dań z dodatkiem soczewicy:) Myślisz, że zielona też by tu pasowała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zielonej tez by się udało (Tomek robił właśnie z zielonej) jednak smak i konsystencja będą inne. Czerwona soczewica po 20 minutach gotowania jest bardzo miękka, rozpada się. Zielona będzie trzeba dłużej gotować by była miękka, trzeba by ją wcześniej namoczyć i mimo wszystko konsystencja będzie trochę inna.

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...