środa, 31 sierpnia 2011

Azjatycki makaron z krewetkami i białą papryką

Ostatnio mam sporo pomysłów na wykorzystanie makaronu azjatyckiego. Tym razem wykorzystuję ten kupiony w wietnamskim sklepiku spożywczym. Przygotowuje się go szybko, ponieważ nie wymaga gotowania, a wykorzystać można go na wiele sposobów. Do dań w azjatyckim stylu bardzo pasują mi krewetki - jakoś świetnie współgrają z pozostałymi składnikami. W związku z tym razem przedstawiam kolejny makaron z krewetkami... Oczywiście w kuchni gości również papryka, bo w końcu akcja paprykowa trwa w najlepsze :) I niedawno odkryta przeze mnie pikantna pasta paprykowa - bardzo smaczna.


Składniki (na 2 porcje):

12-14 krewetek Black Tiger

1 biała papryka

1 łyżeczka pasty paprykowej (pikantnej)

1 łyżeczka oliwy z oliwek (u mnie Terra di Bari, która z każdym dniem smakuje mi coraz bardziej)

1 łyżka sosu sojowego

makaron typu noodle (porcja dla dwóch osób)

ziołowy pieprz

+ oliwa do smażenia

W małej miseczce mieszamy oliwę z pastą paprykową, dodajemy odrobinę ziołowego pieprzu. Do tej mieszaniny wkładamy krewetki, dokładnie w niej obtaczamy i wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.

Makaron noodle namaczamy we wrzątku zgodnie, aż zmięknie. Paprykę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy trochę oliwy i wrzucamy na nią pokrojoną paprykę. Podsmażamy przez 1-2 minuty po czym dodajemy do papryki krewetki z całą zalewą. Smażymy, aż krewetki będą różowiutkie, przez jakieś 3-4 minuty. Następnie dodajemy miękki makaron oraz sos sojowy, mieszamy całość i podgrzewamy jeszcze przez chwilę. Podajemy.




7 komentarzy:

  1. kocham noodle. kocham krewetki. z białą papryką doświqadczenia jeszcze nie mam, bardzo mi się spodobał ten przepis. Myślę by potestowac z chili... mam podobne danie po wlosku, moze pojde w skosną strone, sladem za Toba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi hi, jak tylko zobaczylam zdjecie i tytul wpisu od razu pomyslalam o Tobie! :):):)

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. z niewielu rzeczy, których o Tobie wiem, to wiem na pewno: lubisz krewetki :) bardzo fajna, szybka propozycja!

    OdpowiedzUsuń
  4. I teraz się biję w pierś, że mój Tomek nie przepada za krewetkami... Ale ja uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  5. super fajowo ze prowadzisz bloga. buziaki z Lizbony, wlasnie robie krewetki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi i wygląda przepysznie :-) Kiedyś muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...