Nie wiem jak to wygląda u Was, ale w moim mieście majówka rozpoczęła się zimnym wiatrem i burzami. Zdecydowanie nie jest to aura, która zachęcałaby to wystawienia nosa poza cztery ściany mieszkania, za to całkowicie pozwala na spędzenie leniwego poranka i zjedzenie smacznego, nieśpiesznego śniadania. Leniwe śniadania pozwalają na sporą różnorodność. Można przygotować placuszki, grzanki, wykwintne kanapki czy też poszaleć z jajkami. Jak wiecie ja szczególnie lubię smażyć różnego rodzaju omlety, dlatego również dzisiaj zaproponuję Wam omlet - z dużą ilością szczypioru, serem feta i dojrzewającą szynką.
Składniki (na 1 omlet):
2 jajka
1 młoda cebulka ze szczypiorkiem
1-2 plastry dojrzewającej szynki
40-45 g sera feta
1,5 łyżeczki masła
sos sriracha lub inny ostry sos chilli
sól, pieprz, szczypta tureckiej mieszanki przypraw (słodka papryka, curry, chilli, kolendra, imbir, czosnek, gorczyca, kozieradka) lub innej mieszanki w tym stylu
Całą cebulkę kroimy dość drobno. Białą i jasnozieloną część odkładamy oddzielnie od ciemnozielonego szczypioru. Jajka roztrzepujemy z niewielką ilością soli, pieprzu i mieszanki przypraw. Lekko ubijamy trzepaczką. Na patelni rozgrzewamy masło i lekko obsmażamy na nim białą i jasnozieloną część cebulki. Wylewamy jajka i dokładnie rozprowadzamy je z podsmażoną cebulką. Zmniejszamy ogień do minimum. Gdy jajka zaczną się ścinać dodajemy na wierzch, na nieściętą jeszcze warstwę szczypior. Przykrywamy pokrywką. Gdy wierzch jajek będzie już prawie tak ścięty jak lubimy (jedni wolą bardziej "płynący", inni mocniej ścięty - pozostawiam to Waszej decyzji) dodajemy na wierzch kilka kropli ulubionego ostrego sosu chilli oraz pokruszony lub pokrojony drobno ser feta. Przykrywamy ponownie pokrywką i zostawiamy na malutkim ogniu jeszcze przez chwilę. Następnie zdejmujemy z ognia i układamy na wierzchu porwane plastry dojrzewającej szynki.
Zachęcam do spróbowania też innych śniadań:
NIestety, u nas też wczoraj deszczowo, dzisiaj co prawda piekne słońce, ale też chłodno. Chce się czegos ciepłego, jajecznica będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńShinju, co z akcją meksykańską w tym roku? Bo ja się już nie mogę doczekać ;)
OdpowiedzUsuń