Po raz kolejny przygotowywałam danie obiadowe bez zbytniego planowania, ze składników akurat dostępnych w lodówce. Zdecydowałam się zmielić kawałek karkówki i przygotować z niego mięsne szaszłyki. Dotychczas na blogu pojawiły się trzy przepisy na tego typu mięsne przysmaki, czyli kebab z wołowiny, marokańskie kofty oraz kofty z miętą. Obie propozycje przygotowywałam z wołowiny, tym razem zmierzyłam się z wieprzowiną. Przygotowane w ten sposób szaszłyki były wyraziste w smaku i bardzo miękkie oraz soczyste w środku. Świetnie współgrały z orzeźwiającym, ogórkowym sosem.
Składniki (6-8 szaszłyków):
300 g mielonej wieprzowiny (u mnie samodzielnie zmielona karkówka)
1 czerwona cebula, drobno posiekana
1/2 dużej żółtej papryki, pokrojona w bardzo drobną kostkę
1/2 łyżeczki posiekanej ostrej papryczki
2 łyżki szczypioru, posiekanego
2-3 łyżki wyrazistego w smaku, tartego sera
1 małe jajko (lub 1 żółtko i połowa białka)
2-3 łyżki bułki tartej
2 łyżki oliwy
sól, pieprz
dodatkowo: patyczki do szaszłyków
Na patelni rozgrzewamy oliwę i szklimy na niej cebulę wraz z chilli. Dodajemy drobno pokrojoną żółtą paprykę, przesmażamy ją przez 2-3 minuty. Odstawiamy całość do ostygnięcia.
Do miski przekładamy mięso, dodajemy ostudzoną cebulę z papryką, szczypior, jajko i ser. Mieszamy. Następnie dodajemy niewielką ilość bułki tartej, tak by masa nie była taka klejąca. Doprawiamy solą i pieprzem.
Z otrzymanej masy formujemy wilgotnymi dłońmi wałeczki o długości około 8 cm. Nadziewamy je na patyczki do szaszłyków. Smażymy na rozgrzanej, lekko natłuszczonej patelni grillowej z każdej strony.
Uformowane mięsne wałeczki możemy usmażyć bez użycia patyczków do szaszłyków otrzymując małe kotleciki.
Ja swoje szaszłyki podałam z ziemniaczanymi talarkami oraz ogórkowym sosem cacik.
Lubię takie potrawy. I też uważam, że sosy typu tzatziki świetnie pasują do takich szaszłyczków :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOstatnio jakoś tak mam wielką ochotę na sosy ogórkowe typu cacik czy tzatziki :) Bardzo je lubię :) I moim zdaniem świetnie pasują do takich dań.
UsuńSmakowicie się prezentują :) A u Ciebie się chyba troszkę zmieniło na blogu, co? :)
OdpowiedzUsuńA tak troszeczkę :) Wiosna idzie to pomyślałam, że warto coś zmienić. A na stary szablon nie mogłam już patrzeć. Mam jeszcze kilka wizji i pomysłów to parę rzeczy zmienię.
UsuńUwielbiam tego typu jedzenie! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie jak najbardziej polecam Ci ten przepis :)
UsuńTakie niepozorne, a na pewno oblednie smaczne!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim bardzo miękkie w środku. I jako, że karkówka nie jest zbyt chudym mięsem to są soczyste w środku, a nie suche.
Usuń