środa, 22 czerwca 2011

B jak balsamico, czyli sałatka z literką B

Zdecydowanie jestem mocno zapominalska. I o tych sałatkach wciąż zapominam :( Dlatego nie piszę nic więcej tylko dodaję sałatkę z pieczonym kurczakiem z sosem balsamico. Tym razem nie jest to wykonanie moje, tylko mojej mamy. Mam nadzieję, że już wkrótce będzie literka C, będę mogła się zrehabilitować i przyrządzić coś samodzielnie. Nawet mam już pomysł.

Składniki:

2 pomidory

1.5 czerwonej papryki

1 biała cebula

sałata lodowa

pieczony kurczak (ok. 2 kawałków)

1 łyżka sosu balsamico (lub odrobina octu balsamicznego ubita z oliwą z oliwek)

Pomidory obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Paprykę kroimy w kostkę, cebulę drobno siekamy. Mięso kurczaka oddzielamy od kości i kroimy w kostkę. Sałatę lodową rwiemy lub kroimy na mniejsze kawałki. Całość mieszamy, zalewamy sosem balsamico.


Bar Sałatkowy u Peli zaproszenie

4 komentarze:

  1. W (jak) Wyglada, P (jak) Przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna ta akcja u Peli :) i fajna sałatka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie wygląda, to sałatka w moim stylu.
    Dziękuję Mamie za pośredni udział
    Oczywiście liczę, że będziesz się stale rehabilitować.:)
    Co prawda do literki C trochę trzeba poczekać.

    Kasiu - korzystam z okazji i zapraszam do udziału w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bez balsamico wiekszosc salatek wiele traci, ma uroczy smak. Nie dalabym rady bez niego :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...