środa, 25 września 2013

Zupa z pieczonych pomidorów i pieczonego czosnku

Niby nic - prosta zupa z pomidorów. A jednak upieczenie ich daje dużą różnicę. Czosnek po upieczeniu traci swoją ostrość i nadaje zupie jedynie delikatny, czosnkowy posmak. Jeżeli lubicie zupy z pomidorów i macie ochotę na niewielką odmianę od najczęściej stosowanej przez Was receptury to ta zupa jest odpowiednia. Wyrazista, pomidorowa, pyszna :)



Składniki (5 porcji):

1 kg mięsistych pomidorów
4 duże ząbki czosnku
oliwa
sól, pieprz
2 gałązki świeżego rozmarynu
900 ml bulionu (warzywnego lub drobiowego)

Pomidory kroimy w ósemki i układamy w formie skórką do dołu. Odkrawamy twardą końcówkę ząbków czosnku i bez obierania układamy ząbki między pomidorami. Dodajemy dwie gałązki rozmarynu. Oprószamy pomidory odrobiną soli i pieprzu (najlepiej świeżo mielonego). Całość skrapiamy oliwą (2-3 łyżki). Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i pieczemy przez 35 minut. Po 20 minutach mieszamy zawartość formy i pieczemy dalej. 

Po upieczeniu z formy wyjmujemy gałązki rozmarynu i wyrzucamy je. Ząbki czosnku wyjmujemy i wyciskamy je z łupinek. Pomidory i soki z pieczenia wylewamy do przecieraka i dokładnie przecieramy (można też przetrzeć przez sito). Upieczone, obrane ząbki czosnku również przecieramy. 

Przetarte pomidory i czosnek przelewamy do garnka (można od razu przecierać do garnka by nie brudzić dodatkowych naczyń). Na małym ogniu zagotowujemy i gotujemy 2-3 minuty. Zalewamy gorącym bulionem. Zagotowujemy, gotujemy na niewielkim ogniu przez 5 minut. Doprawiamy do smaku solą (nie podaję ilości, bo tutaj ściśle zależy to od tego jak słony mieliśmy bulion i ile soli dodaliśmy do pieczenia pomidorów). Podajemy z ryżem lub drobnym makaronem. 

3 komentarze:

  1. Faktycznie, miła odmiana. Robiłam suszone pomidory, zapach roznosił się po całym mieszkaniu, więc przy tej zupie na pewno jest podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi zapachniało tą zupą :). Musiała być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...