wtorek, 12 listopada 2013

Kaczka z jabłkami i majerankiem

Pieczona kaczka z jabłkami - doskonale pamiętam ją z dzieciństwa, gdy taką kaczkę na różne szczególne okazje piekła moja babcia. Bardzo ją lubiłam i jest to jedna z tych rzeczy, które do dzisiaj kojarzą mi się właśnie z babcią. Tym razem po raz pierwszy zdecydowałam się ją upiec samodzielnie.

Dzięki radom, które uzyskałam na stronie mojego bloga na fb zabrałam się do pracy pełna optymizmu. Pieczenie zakończyło się wielkim sukcesem. Mięso kaczki nie było wysuszone, odchodziło od kości i było bardzo smaczne. Jestem przekonana, że upiekę taką kaczkę jeszcze nie jeden raz. Dlatego zapisuję tutaj przepis na nią. Po pierwsze - dla siebie, po drugie - może znajdzie się ktoś jeszcze, kto nie piekł kaczki w całości i po moim wpisie się odważy :)

Kaczka pieczona


Składniki:

1 kaczka ok. 2 kg (moja 2,1 kg)
2 duże ząbki czosnku
3 jabłka renety + ew. dodatkowe do pieczenia obok kaczki
sól, pieprz (najlepiej świeżo mielony), majeranek

Kaczkę czyścimy z ewentualnych pozostałości piór i wnętrzności, dokładnie myjemy, a następnie osuszamy. 

Czosnek ścieramy na bardzo drobnych oczkach tarki. Połowę czosnku wcieramy w kaczkę od środka, połowę wcieramy dokładnie w skórę. Od środka posypujemy kaczkę solą, świeżo mielonym pieprzem oraz 1.5 łyżki majeranku. Wcieramy. Z zewnątrz nacieramy kaczkę solą, pieprzem oraz majerankiem. Można to zrobić wcześniej i następnie przechować kaczkę w lodówce by przeszła smakiem przypraw. 

Jabłka obieramy, dzielimy każde na sześć części i usuwamy z każdej gniazdo nasienne. Oprószamy jabłka odrobiną soli i majeranku. Zaszywamy część kaczki przy której znajdowała się szyja, nadziewamy ją przygotowanymi jabłkami, a następnie zaszywamy dolną część kaczki. Wierzch kaczki nakłuwamy wykałaczką w kilku miejscach. 

Tak przygotowaną kaczkę układamy w formie (najlepiej takiej z przykryciem). Dodajemy pół szklanki wody (cała ta woda odparuje). Przykrywamy. Wstawiamy do piekarnika (na jeden z niższych poziomów piekarnika) nagrzanego do 190 stopni pod przykryciem. Pieczemy przez 1.5 godziny. Przez pierwszą godzinę nie podnosimy przykrycia, potem w ciągu 30 minut dwa razy podnosimy przykrycie i polewamy wierzch kaczki wytopionym tłuszczem. 

Po półtorej godziny odkrywamy formę i pieczemy bez przykrycia kolejną godzinę by skórka się zrumieniła. Kaczkę w tym czasie warto przestawić na wyższy poziom w piekarniku (jeżeli używamy grzania góra-dół). Co 10-15 minut polewamy wierzch kaczki wytapiającym się tłuszczem. W pewnym momencie odlewamy nadmiar wytopionego tłuszczu (u mnie wytopiło się w sumie prawie 400 ml tłuszczu). Na około 30 minut przed końcem pieczenia do foremki z kaczką można włożyć dodatkowe, pokrojone jabłka i upiec je obok niej. Po upieczeniu kaczki wyłączamy piekarnik i warto jej dać odpocząć przez chwilę zanim zaczniemy ją kroić. 

Ja lubię mocno przypieczoną skórkę na pieczonym drobiu. Jeżeli wolicie mniej przypieczoną to możecie nieco wcześniej skończyć pieczenie lub nie przestawiać formy z kaczką na wyższy poziom w piekarniku. Warto pamiętać, że kaczka (jak i gęś) powinna być pieczona około godziny na każdy kilogram. Częste polewanie wytopionym tłuszczem nie pozwoli jej wyschnąć.

 

9 komentarzy:

  1. A ja, z kaczką w roli głównej pamiętam tylko jedną sytuację. Na Wielkanoc babcia zrobiła nadziewanego ptaszka, a ze było zimno (tak lodówkowo, bez zamrażania) — wystawiła go w marynacie na balkon.
    Nie wiem, jak ktoś to zauważył, ale obudziliśmy się następnego dnia i... zniknęła. Ktoś sprzątnął kaczkę, ale, trzeba przyznać, zachował się kulturalnie (jak na złodzieja). Bo zostawił naczynie do zapiekania :)

    A Twoja kaczka ma zadziwiająco mało składników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ładnie, co za historia... Kaczka ma mało składników, bo to taka wersja najprostsza (jednak mimo to pyszna). Podana dodatkowo z żurawiną czy borówką smakuje wspaniale :)

      Usuń
  2. O, musi być pyszna! Ja robiłam całkiem niedawno kacze udka na obiad, smaczne były.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kaczuchę kiedyś gdy hodowaliśmy kaczki nie mogłam już na to mięso patrzeć dzisiaj by się zjadło:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepysznie! Zdecydowanie bym skosztowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem w trakcie pieczenia w/g twojego przepisu zobaczymy jak wyjdzie mam nadzieje że pycha

    OdpowiedzUsuń
  6. Super przepis. Na pewno go wykorzystam. Pozwólcie sobie na odrobinę szaleństwa w kuchni!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...